Wniosek w sprawie odebrała Joannie Scheuring-Wielgus immunitetu trafił do marszałek Sejmu Elżbiety Witek.

Posłanka Lewicy miałaby być pociągnięta do odpowiedzialności za to, że w październiku tego roku w trakcie mszy w toruńskim Kościele p.w. św. Jakuba Apostoła wraz z mężem podeszła do ołtarza.

Prokuratura poinformowała, że spłynęło w tej sprawie wiele zawiadomień. Zamierza więc postawić Scheuring-Wielgus zarzuty "złośliwego przeszkadzania publicznemu wykonywaniu aktu religijnego oraz obrażania uczuć religijnych".

"Jeśli chodzi o groźby odbierania immunitetu, to w zasadzie jestem weteranką i można powiedzieć, że przywykłam. Bo to już trzeci raz. Panie Ziobro, jeśli chciał mnie pan przestraszyć, to sorry. Nie udało się. Pańskie pohukiwania są co najwyżej śmieszne" - skomentowała wniosek minister sprawiedliwości Scheuring-Wielgus.