Reklama

Kierowca autobusu po narkotykach. PiS apeluje do Trzaskowskiego i zapowiada kontrolę poselską

W związku z kolejnym wypadkiem autobusu w Warszawie, którego kierowca był pod wpływem narkotyków, sztabowcy Andrzeja Dudy zaapelowali do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego (PO), kandydata KO na prezydenta o pilne zjawienie się w stolicy i zajęcie się sprawą. - Jeżeli Rafał Trzaskowski nie sprosta wyzwaniu, jeżeli okaże się, że ucieka od problemów, jutro nasi posłowie rozpoczną kontrolę poselską w spółce, która zatrudnia kierowców i która obsługuje przewozy w Warszawie - poinformował wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.

Aktualizacja: 07.07.2020 18:08 Publikacja: 07.07.2020 17:22

Kierowca autobusu po narkotykach. PiS apeluje do Trzaskowskiego i zapowiada kontrolę poselską

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

zew

We wtorek przed południem na warszawskich Bielanach autobus linii 181 uderzył w cztery zaparkowane pojazdy i latarnię. 25-letni kierowca autobusu był trzeźwy, jednak badanie wykazało u niego obecność substancji odurzających (metamfetaminy). Mężczyzna został zatrzymany.

Dowiedz się więcej: Drugi kierowca autobusu po narkotykach. Warszawa zawiesza umowę z Arrivą

25 czerwca autobus linii 186 przebił barierki i spadł z wiaduktu mostu Grota-Roweckiego w stolicy. Kierowca był trzeźwy, lecz znajdował się pod wpływem amfetaminy, został aresztowany. W wypadku zginęła jedna osoba, a cztery zostały ciężko ranne.

Czytaj także: Jest wniosek o tymczasowy areszt dla sprawcy wypadku autobusu

W przypadku obu wypadków kierowcy byli zatrudnieni przez firmę Arriva.

Reklama
Reklama

Do sprawy na konferencji prasowej odnieśli się sztabowcy walczącego o reelekcję prezydenta Andrzeja Dudy.

Poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk mówiąc o wypadku z mostu Grota-Roweckiego powiedział, że ów wypadek "wyciągnął na światło dzienne kilka faktów, co do których istnienia opinia publiczna nie miała wcześniej wiedzy". - Okazało się, że nie wszystkie przewozy autobusowe w mieście stołecznym realizowane są przez spółkę samorządową, że część z nich jest podzlecana niemieckiej firmie, co jak się okazuje wpłynęło również na jakość tych przewozów w kontekście osób zatrudnianych do realizacji tych przewozów. Po drugie okazało się, że kierowca tego feralnego autobusu, sprawca wypadku, co już dzisiaj z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy stwierdzić, nie tylko w przeszłości miał zatrzymywane prawo jazdy, ale był pod wpływem środków odurzających - dodał.

"Panie Trzaskowski, apelujemy, aby pan wykonywał obowiązki, do których pana wyborcy powołali"

- Wówczas wydawało się, że z takiego wydarzenia należy wyciągnąć wnioski, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wyciągnie te wnioski i doprowadzi do sytuacji, w której pracownicy prywatnej, niemieckiej spółki realizującej zadania z zakresu komunikacji miejskiej w Warszawie będą odpowiednio badani - podkreślił.

Bortniczuk zaznaczył, że we wtorek doszło do kolejnego wypadku "i o zgrozo po raz kolejny, jak się okazuje, kierowca autobusu komunikacji miejskiej był pod wpływem środków odurzających". Poseł ocenił, że pozwala to wyciągnąć wniosek, że wszyscy uczestnicy ruchu drogowego w Warszawie, nie tylko pasażerowie pojazdów komunikacji miejskiej, są narażeni na niebezpieczeństwo "w związku z tym, że procedury w odniesieniu do kierowców autobusów komunikacji miejskiej dotyczące bezpieczeństwa nie są stosowane".

- W związku z tym mamy apel do prezydenta Rafała Trzaskowskiego, kandydata w tych wyborach, aby pilnie pojawił się w Warszawie i doprowadził do kontroli tych procedur, które - nieprzestrzegane - prowadzą do zagrożenia bezpieczeństwa wszystkich osób przebywających w Warszawie - oświadczył.

- Panie Rafale Trzaskowski, apelujemy, aby pan wykonywał obowiązki, do których pana wyborcy powołali, bo to pan, a nie żaden z pańskich wiceprezydentów wygrał wybory w Warszawie i to pan był gwarantem tego, że to miasto będzie odpowiednio zarządzane - zaznaczył Kamil Bortniczuk.

Reklama
Reklama

"Sytuacja wymaga podjęcia poważnych działań"

- Dzisiejsza sytuacja pokazuje, że musimy wyjść na chwilę poza kampanijne tory, bo to już nie jest kwestia wyborów, (...) to jest kwestia bezpieczeństwa, zdrowia i życia warszawiaków, a to, w pierwszej kolejności, powinno być obowiązkiem prezydenta miasta - powiedział wicerzecznik PiS poseł Radosław Fogiel.

Zaapelował, by Rafał Trzaskowski "na chwilę odstawił" swą kampanię w wyborach prezydenckich, "uporządkował swoje priorytety i jak najszybciej zajął się tą dramatyczną sytuacją w Warszawie".

Zdaniem Fogla, w stolicy zdarzyła się rzecz niebywała. - Jeden wypadek mógł być przypadkiem, który zdarza się zawsze i wszędzie. ale jeśli mamy już serię wypadków autobusów komunikacji miejskiej, obsługiwanych przez niemiecką firmę na zlecenie miasta, na zlecenie prezydenta Trzaskowskiego i drugi kierowca autobusu, który ulega wypadkowi, jest pod wpływem narkotyków, to sytuacja jest poważna i wymaga podjęcia poważnych działań - ocenił polityk Prawa i Sprawiedliwości. Dodał, że będzie się można przekonać, jak Rafał Trzaskowski "zachowuje się w trakcie kryzysu".

"To już nie są przepychanki sztabów, tutaj chodzi o życie"

- Stąd nasz bardzo poważny apel o to, żeby potraktował tę sprawę z najwyższą starannością. Jeżeli Rafał Trzaskowski nie sprosta wyzwaniu, jeżeli okaże się - tak jak w przypadku np. kryzysu z koronawirusem - (że) ucieka od problemów, jutro nasi posłowie rozpoczną kontrolę poselską w spółce, która zatrudnia kierowców i która obsługuje przewozy w Warszawie - poinformował Fogiel.

- Ale bardzo poważnie apelujemy o potraktowanie tej sprawy priorytetowo, bo to już nie są przepychanki sztabów wyborczych, tutaj chodzi o życie i zdrowie warszawiaków - zaznaczył.

Pytany przez dziennikarza, czy można mówić o problemie w nadzorze nad kierowcami wicerzecznik PiS odparł, że "z całą pewnością". - Jedna sytuacja to może być przypadek, zrządzenie losu, nikt nie rzucałby kamieniem. ale jeżeli to się zdarza drugi raz, to znaczy, że jest jakiś głęboki problem w systemie zatrudniania kierowców, w systemie weryfikacji kandydatów, w systemie kontroli kierowców, którzy wsiadają do autobusów - dodał.

Reklama
Reklama

- Trudno mi nawet wyobrazić sobie, jak można dopuścić do takiej sytuacji, w której osoby pod wpływem narkotyków zasiadają w autobusach komunikacji miejskiej jako kierowcy - mówił Fogiel.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Reforma PIP: Gra o miliardy z KPO, decydującą rolę odegra PiS?
Polityka
PiS chce przekonać młodzież. Partia Kaczyńskiego odwołuje się do pomysłu Charliego Kirka
Polityka
Kaczyński mówi, że PiS będzie chciał przekonywać do siebie głosujących na Brauna
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Polska ma być na rok zwolniona z relokacji migrantów. Rząd ogłasza sukces
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama