Wniosek o dotację został złożony w ubiegłym roku. Radosław Sikorski ubiegał się o kwotę 199 600 zł. Pieniądze miały być przeznaczone na "prace konserwatorskie w obszarze piwnic i przyziemia dworu w Chobielinie oraz prace ratunkowe więźby dachowej zaatakowanej przez spuszczela pospolitego”.

Dotacja miała wynosić 80 proc. wszystkich kosztów, były szef MSZ zadeklarował, że pokryje pozostałych 20 proc. 

Jak informuje WP.pl zastępca dyrektora Departamentu Kultury i Edukacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego, "Zarząd Województwa w swojej propozycji przedstawionej Sejmikowi Województwa nie rekomendował wniosku o renowację dworu w Chobielinie. Wniosek nie otrzymał również rekomendacji komisji eksperckiej oceniającej wnioski pod względem merytorycznym".

- Widocznie byli lepsi ode mnie - krótko skomentował Sikorski.