Premier Australii chce nałożenia ograniczeń na media społecznościowe

Australijski premier Scott Morrison wezwał do nałożenia ograniczeń na media społecznościowe, po tym jak sprawca zamachu w Christchurch transmitował przeprowadzany przez siebie atak na dwa meczety w nowozelandzkim mieście na żywo na Facebooku.

Aktualizacja: 19.03.2019 05:28 Publikacja: 19.03.2019 04:06

Premier Australii chce nałożenia ograniczeń na media społecznościowe

Foto: AFP

W liście do premiera Japonii Shinzo Abe, który przewodniczy grupie G20, Morrison wezwał przywódców największych światowych gospodarek do omówienia kwestii na nadchodzącym szczycie G20.

28-letni Australijczyk Brenton Tarrant transmitował zamach, w czasie którego zginęło 50 osób, przez 17 minut na Facebooku. Mimo iż oryginalne nagranie zostało w końcu usunięte, to jego kopie szybko zaczęły pojawiać się na innych profilach na Facebooku, YouTube i Twitterze.

Facebook podkreślił, że w ciągu 24 godzin po zamachu usunął 1,5 mln kopii nagrania - w tym 1,2 mln zanim zostały one opublikowane na profilach na Facebooku.

Mimo to Morrison pisze w liście o swojej obawie w związku z tym w jaki sposób nowe technologie mogą być wykorzystywane w atakach terrorystycznych.

"To nie do zaakceptowania, aby traktować internet jako przestrzeń, którą nikt nie zarządza" - dodał premier Australii.

Morrison wyjaśnił, że celem jest "uzgodnić skoordynowaną akcję, zmierzającą do lepszej ochrony przed terrorystyczną przemocą".

"Jest kluczowe, aby globalna społeczność działała wspólnie, aby zapewnić, że technologia spełnia moralne zobowiązanie chronienia społeczeństw, którym służy i z których czerpie zyski" - napisał premier Australii.

W liście do premiera Japonii Shinzo Abe, który przewodniczy grupie G20, Morrison wezwał przywódców największych światowych gospodarek do omówienia kwestii na nadchodzącym szczycie G20.

28-letni Australijczyk Brenton Tarrant transmitował zamach, w czasie którego zginęło 50 osób, przez 17 minut na Facebooku. Mimo iż oryginalne nagranie zostało w końcu usunięte, to jego kopie szybko zaczęły pojawiać się na innych profilach na Facebooku, YouTube i Twitterze.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kto przewodniczącym Komisji Europejskiej: Ursula von der Leyen, a może Mario Draghi?
Polityka
Władze w Nigrze wypowiedziały umowę z USA. To cios również w Unię Europejską
Polityka
Chiny mówią Ameryce, że mają normalne stosunki z Rosją
Polityka
Nowe stanowisko Aleksandra Łukaszenki. Dyktator zakładnikiem własnego reżimu
Polityka
Parlament Europejski nie uznaje wyboru Putina. Wzywa do uznania wyborów za nielegalne