Bogdan Borusewicz uważa, że kwestia lustracji przyspieszyła upadek rządu Jana Olszewskiego.
- Nie był to silny rząd. Najsilniejszym charakterem był Antoni Macierewicz, ale jak to się skończyło to wiemy. Wrzucenie lustracji bez jakichkolwiek przygotowań. To była sama uchwała, a nie było wiadomo co dalej. Mówiłem że to nie jest wskazanie tajnych współpracowników tylko tych materiałów, które o nich są. To trzeba było weryfikować, a okazało się, że to nie jest takie proste - powiedział wicemarszałek Senatu w rozmowie z portalem Onet.pl.
Czytaj także: Lech Wałęsa: Gdybym posłuchał zaleceń rządu Olszewskiego
Borusewicz wspominał także byłego premiera. - Poznałem go pod koniec 1977 roku. Pamiętam go jako dobrego obrońcę, odważnego człowieka, W okresie premierostwa wszyscy go traktowali mając w pamięci to, co robił wcześniej. Jego pozycja w środowisku opozycji była bardzo mocna - powiedział.
Mówił również na temat obrad Okrągłego Stołu. - Zupełnie niezrozumiałe jest dla mnie, że ci którzy w tym uczestniczyli zaczęli sugerować, że tam dokonano jakiejś zdrady - powiedział.