- To były wielkie chwile, powinny być upamiętnione pomnikiem Tadeusza Mazowieckiego - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie na okoliczność 30. rocznicy rozpoczęcia obrad Okrągłego Stołu. Zdaniem prezydenta pomnik powinien powstać w Warszawie.

- To była postać, wielce zasłużona właśnie jako człowiek, który walczył o odzyskanie przez nas wolności - mówił Andrzej Duda.

Innego zdania jest doradczyni Andrzeja Dudy, Zofia Romaszewska. Powiedziała, że "nie lubi Tadeusza Mazowieckiego".

- Myślę, że jego część życia związana z latami pięćdziesiątymi... Może nie warto na ten temat wspominać, bo nie mamy o czym rozmawiać. Wydaje mi się, że nie warto na ten temat gadać. Już wystarczająco się wszyscy nie lubimy - powiedziała w rozmowie z RMF FM.

- Prezydent jest młodym człowiekiem i nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wygląda rzeczywistość owych czasów - dodała.