Andrea Mitchell z telewizji MSNBS relacjonuje w Warszawie szczyt ws. Bliskiego Wschodu. W swoim wystąpieniu przed kamerą mówiła, że podczas powstania w getcie Żydzi walczyli przeciwko polskiemu i nazistowskiemu reżimowi.

Słowa dziennikarki wywołały oburzenie wśród internautów. Wiele osób domaga się przeprosin. 

Podobny apel na antenie radiowej Jedynki wystosował wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka. Jeśli by do tego nie doszło, powinna zostać wydalona z Polski.

- Szanujące się państwo powinno wezwać panią Mitchell do tego, żeby przeprosiła za swoje słowa, a jeśli tego nie zrobi, wydalić ją z Polski w trybie natychmiastowym i wpisać na listę osób niepożądanych. Tak zrobiłoby szanujące się państwo i tego oczekuję od ministra spraw zagranicznych - powiedział Tyszka.