Do wpisu Pawłowicz odniósł się Jerzy Owsiak, który został odznaczony tym samym orderem również w 2011. "Przepraszam Pana z całego serca za haniebne słowa zawarte w pełnym szyderstwa wpisie Krystyny Pawłowicz" - napisał twórca WOŚP na Facebooku.
"W moim odczuciu Krystyna Pawłowicz wyraziła się w sposób podły, chamski również o mnie, sugerując, że współczesne, wysokie odznaczenie Rzeczypospolitej Polskiej jest śmieciem. A jeśli użyła słowa „śmieć” w stosunku do słowa Konstytucja, to jeszcze bardziej, jako profesor prawa, wykazuje swoją nienawiść i brak jakichkolwiek hamulców moralnych" - napisał Owsiak.
Stwierdził stanowczo, że tak jak niegdyś bronił Władysława Bartoszewskiego, gdy Krystyna Pawłowicz nazwała go "pastuchem", tak zawsze będzie protestował przeciwko używanemu przez posłankę językowi nienawiści i pogardy.
I prosi: "Wyrażajcie głęboki i zdecydowany sprzeciw przeciwko takim wpisom. Oddawajmy szacunek ludziom, którzy bronią praw ludzi upodlonych i często bestialsko traktowanych na całym świecie, a mimo to są w Polsce traktowani z takim szyderstwem".
Na koniec Owsiak zauważa, że na razie Krystyna Pawłowicz jest chroniona immunitetem jako posłanka, ale "przecież nic nie trwa wiecznie".
"...Prędzej czy później, niewykluczone, że także Krystyna Pawłowicz, jako seniorka, skorzysta z jednego z 8300 łóżek, które Fundacja WOŚP kupiła dla geriatrii" - pisze twórca WOŚP..