Paweł Wojtunik był gościem poniedziałkowego programu "Jeden na jeden" w TVN24.
Nie chciał komentować wyroku sądu, który wczoraj zdecydował o aresztowaniu na trzy miesiące sekretarza generalnego PO Stanisława Gawłowskiego, który jest podejrzewany o przestępswa korupcyjne.
Jak podkreślił Wojtunik, nie jest władny do oceniania decyzji sądu, ale nie oznacza to również, że ma zaufanie do "organów prokuratury i CBA". - Myślę, że podobnie jak większość obywateli - dodał.
Były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego skrytykował obecne CBA za komunikację, jaka prowadzi ws. Stanisława Gawłowskiego. Nazwał ją "budującą wątpliwości, a nie wyjaśniającą", a w jego ocenie sposób informowania o tej sprawie powinien być "komunikacją obronną, a nie ofensywną" wobec podejrzanego.
- Mam duże wątpliwości co do budowania napięcia i propagandy i używania narzędzi w postaci zatrzymania, przeszukania jako stygmatyzowania polityków opozycji - powiedział Wojtunik.