Działacz PO przed Marszem Wolności: Jedziemy po was pisiory!

Asystent burmistrza Goleniowa opublikował w sieci zdjęcie z autokaru, którym podróżowali uczestnicy wczorajszego "Marszu Wolności" w Warszawie. - No pisiory! Jedziemy po was!" - napisał na Facebooku

Aktualizacja: 07.05.2017 16:55 Publikacja: 07.05.2017 16:17

Działacz PO przed Marszem Wolności: Jedziemy po was pisiory!

Foto: Facebook/Paweł Bartoszewski

Zdjęcie z profilu działacza PO zamieścił i skomentował dziennikarz tygodnika "Do Rzeczy" Wojciech Wybranowski. 

"No pisiory! Jedziemy po was! Cała zasrana stołeczna policja wam nie pomoże!" - napisał na Facebooku Paweł Bartoszewski.

Wpis asystenta burmistrza Goleniowa został skomentowany przez Policję. "Bardzo nieładnie o naszej, polskiej Policji. Policjanci zabezpieczają profesjonalnie wszystkie zgromadzenia,niezależnie od opcji politycznej" - pojawiło się na profilu Polska Policja na Twitterze.

Marsz w Warszawie

Ulicami Warszawy przeszedł wczoraj organizowany przez PO "Marsz Wolności" z udziałem środowisk opozycyjnych. W wystąpieniach polityków pojawiły się wezwania do jedności. Szef PO Grzegorz Schetyna mówił o potrzebie tworzenia wspólnych wyborczych list opozycji. 

W marszu, w kulminacyjnym momencie, udział wzięło ok. 12 tys. osób - poinformowała warszawska policja. Z kolei - według stołecznego ratusza - w manifestacji wzięło udział ponad 90 tys. osób. Wcześniej ratusz podawał liczby: 70 tys. i 50 tys.

Zdjęcie z profilu działacza PO zamieścił i skomentował dziennikarz tygodnika "Do Rzeczy" Wojciech Wybranowski. 

"No pisiory! Jedziemy po was! Cała zasrana stołeczna policja wam nie pomoże!" - napisał na Facebooku Paweł Bartoszewski.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Marek Jakubiak: Najazd na dom Zbigniewa Ziobry. Mieszkanie posła to poseł
Polityka
Jacek Sutryk: Rafał Trzaskowski zwycięzcą debaty w Warszawie. To czołówka samorządowa
Polityka
Czy w Polsce wróci pobór? Kosiniak-Kamysz: Zasadnicza służba wojskowa tylko zawieszona
Polityka
Dlaczego Koła Gospodyń Wiejskich otrzymywały pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości?
Polityka
Przeszukanie domu Zbigniewa Ziobry trwało prawie dobę