Pytany na początku rozmowy o swoje Koło Wolni i Solidarni Kornel Morawiecki powiedział: jesteśmy po to, żeby stworzyć strukturę polityczną także poza sejmem. Przydamy się Polsce i tym, co nią teraz rządzą. Koalicja z PiSem jest możliwa. Ale PiS jest za mało wychylony w przód
- Donald Trump także trzyma się tradycyjnego spojrzenia na ustrój, rzeczywistość i Amerykę. Nie wiem, czy on dobrze rozumie świat - powiedział Morawiecki. - Ale uważam, że to lepiej, niż jakby pani Clinton wygrała. To zmiana, nowy powiew. Może coś się zmieni, bo jako cały zachód teraz przegrywamy z nowymi gospodarkami, z Chinami, Indiami. Trump jeszcze nie jest, ale będzie politykiem - dodał.
Kukiz ma nieco z Donalda Trumpa, coś jest na rzeczy w słowach tych, którzy ich porównują, jego wejście do polityki zmieniło układ. Jest pewna analogia - powiedział Morawiecki Chciałbym, żeby Kukiz był konstruktywną opozycją, ale nie widzę niczego w ich programie. Nie wiem, co chce zbudować Paweł Kukiz - zauważył.
Pytany czy prezydentura Donalda Trumpa nie jest zagrożeniem dla Polski Morawiecki odparł - Co, uważa pan, że Ameryka napadnie na Polskę? Nic nam nie grozi, ale możemy wiele zyskać - powiedział. - Trzeba inaczej traktować Putina i Rosjan, nie jako wrogów, to złe, że dwa wielkie narody europejskie wchodzą ze sobą w konflikt - dodał.
Pytany, czy należałoby może poprosić Donalda Trumpa o pomoc w odzyskaniu wraku tupolewa, odpowiedział, że nie wierzy, żeby odzyskanie wraku dało nam jakieś nowe fakty w sprawie katastrofy.