A jednak na kilka odpowiedziała prawidłowo, a że w rozgrywkach planszowych jest bardziej biegła, rozłożyła mnie na łopatki.

Gra nas wciągnęła i nauczyła wielu nowych rzeczy. Autorzy przypomnieli mi np., że nasi żołnierze uczestniczyli w misji pokojowej OBWE w Górskim Karabachu, przez wiele lat pilnowali pokoju w Gruzji czy Tadżykistanie. Przypomnieli mi też misje z czasów PRL, także tę w Indochinach, w czasie której prawdopodobnie CIA zwerbowała Ryszarda Kuklińskiego.

Gra towarzyszy programowi edukacyjnemu organizowanemu przez Warszawski Instytut Inicjatyw Strategicznych „Żywa historia – spotkanie z weteranem". Jest jednym z elementów projektu tworzonego we współpracy z Centrum Weterana, któremu towarzyszą też warsztaty dla nauczycieli, a także cykl lekcji w liceach na temat polskiego zaangażowania w misje i operacje międzynarodowe. To materiał pomocniczy dla uczniów, którzy spotkają się z weteranami.

To, co uczniowie dostają do ręki, jest niezwykle ważne w świecie targanym konfliktami zbrojnymi. Nie wszyscy bowiem wiedzą, że przez misje zagraniczne od 1953 r. przewinęło się ponad 112 tys. polskich żołnierzy. Krzyż Wojskowy przyznawany za wyjątkowe czyny (porównywalny rangą z nadawanym w czasie wojny Orderem Virtuti Militari) otrzymało ponad 120 weteranów. Dzisiaj polscy żołnierze są m.in. w Afganistanie, Rumunii, na Łotwie, w Iraku i Kuwejcie.

PLUS MINUS

Prenumerata sobotniego wydania „Rzeczpospolitej”:

prenumerata.rp.pl/plusminus

tel. 800 12 01 95