Reklama

Szamani, ikony i animacje

Pisarz i komentator sportowy Grzegorz Kalinowski poleca w "Plusie Minusie".

Publikacja: 19.06.2020 18:00

Szamani, ikony i animacje

Foto: materiały prasowe

Zanim zacząłem pisać, dużo czytałem sensacji i kryminałów. Absolutny mistrz gatunku to Chandler. Zawdzięczam wiele jemu, ale też Bahdajowi, Niziurskiemu oraz Papciowi Chmielowi. Pisali książki dla chłopaków, w których zawsze się coś działo, a jednocześnie nie brakowało humoru. Z czasem przyszła fascynacja książkami historycznymi i literaturą faktu. Z zapałem czytałem „Dywizjon 303" Fiedlera, ale jeszcze większe wrażenie zrobiła na mnie książka Melchiora Wańkowicza „Wojna i pióro". Generalnie Wańkowicz był świetnym reportażystą, jednak wspomniana pozycja to opis wydarzeń wojennych widzianych oczami różnych korespondentów. Później odkryłem też protoplastę „Gry o tron", czyli „Królów przeklętych" Maurice'a Druona – absolutnie znakomita seria. Pochłaniała mnie również literatura iberoamerykańska, amerykańska oraz czeska. Czech Ota Pavel dał mi odwagę i przekonał, że można być komentatorem sportowym i pisarzem.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Dorota Waśko-Czopnik: Od doktora Google’a do doktora AI
Plus Minus
Szkocki tytuł lordowski do kupienia za kilkadziesiąt funtów
Plus Minus
Białkowe szaleństwo. Jak moda na proteiny zawładnęła naszym menu
Plus Minus
„Cesarzowa Piotra” Kristiny Sabaliauskaitė. Bitwa o ciało carycy
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Wracajmy do tradycyjnych mediów. To nasza szansa
Reklama
Reklama