Aktualizacja: 21.01.2017 11:14 Publikacja: 20.01.2017 10:30
2 zdjęcia
ZobaczTryptyk Matejki jeszcze u Tarnowskich
Foto: archiwum prywatne
Na przełomie roku otworzyłem załącznik do poczty elektronicznej. Zdjęcie. Wyjątkowe. Trzy obrazy zamknięte pozłacaną (trochę podniszczoną) ramą, złączone zawiasami niczym ołtarz. Od razu było widać, że tryptyk wyszedł spod pędzla Jana Matejki.
Wcześniej obraz ten oglądałem przecież nieraz, ale zawsze w czarno-białych barwach na niewyraźnej reprodukcji z przedwojennych katalogów. Tymczasem trzy lata temu bloger ukryty pod Nickiem Piter1974 wstawił do internetu kolorowe, niezbyt dobrej jakości zdjęcie tryptyku. Skąd Piter1974 wziął fotografię? Czy miał dostęp do oryginału?
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas