W swoim dzienniku pod datą 30 marca 1940 roku Adam Czerniaków, przewodniczący warszawskiego Judenratu (Rady Żydowskiej powołanej przez Niemców na początku października 1939 roku), napisał: „Od rana pogłoski o ghetcie... doręczyłem... list nasz w sprawie niemożliwości zrobienia murów (naruszenie instalacji wodociągowych, sieci elektrycznej, kabli etc.)". To, co wiosną 1940 roku wydawało się nieprawdopodobne, kilka miesięcy później stało się faktem. W połowie listopada w samym sercu Warszawy powstało otoczone murem getto, oficjalnie nazywane przez Niemców Jüdische Wohnbezirk (żydowska dzielnica mieszkaniowa). Termin, dosyć neutralny w swoim znaczeniu, nie zapowiadał jeszcze grozy tego miejsca.