Cieślik & Górski: Wirus z wody (święconej)

W Garwolinie koronaparty!

Publikacja: 20.03.2020 17:00

Cieślik & Górski: Wirus z wody (święconej)

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Naukowcy się głowią, jak toto leczyć, a Aleksander Łukaszenko już wie. „Ludzie na traktorach pracują, tam nikt nie słyszał o wirusie! Traktor wyleczy każdego!" – twierdzi białoruski dyktator. Na zarazę dobra jest też sauna i 40–50 gramów spirytusu dziennie, „ale nie ?w pracy!". W pracy to najmarniej pół litra.




Można też robić huczną domówkę, jak poseł PiS z Garwolina. „Super Express" twierdzi, że na imieninach Grzegorza Woźniaka bawiło się 200 osób. Mają rozmach w Garwolinie... Garwolin koronaparty! Party hard!

Ludzie szukają informacji o koronawirusie w nieoczekiwanych miejscach. Popularny portal z pornografią odnotował aż 7 milionów zapytań o epidemię. Tak się zastanawiamy, czego dokładnie użytkownicy Pornhuba oczekują? Instruktażu?! Jeśli tak, to podpowiadamy. Nie każdy rodzaj seksu jest możliwy w maseczkach.

A propos gołych bab, politycznym hitem tygodnia stał się filmik z Dobromirem Sośnierzem z Konfederacji. Podczas prezentacji ?w Sejmie pan poseł pokazał pulpit swojego laptopa. A tam pani z biustem rozmiaru XXL. Podobno znana jest jako Ewa Sonnet. ?I, szczerze mówiąc, dla takiego biustu to sonet to mało. Taki biust to nie fraszka! To poemat!

Większość Polaków zajmuje się głupstwami w rodzaju pandemii, ale są tacy, co myślą za nas ?o naprawdę ważnych sprawach. Posłowie Konfederacji. Podobno mamy „najsurowsze prawo w UE w zakresie dostępu do przedmiotowej broni cięciwowej" i w związku z tym trzeba zliberalizować dostęp do kusz. Wilhelm Tell, gdyby żył, zapisałby się do Konfederacji! Razem z Robin Hoodem.

Wzruszają nas wezwania, żeby na koronawirusie nie robić polityki. Zastanawiamy się tylko, czy wzywanie do nierobienia polityki nie jest przypadkiem robieniem polityki.

Szczególnie nas wzrusza, kiedy do nierobienia polityki wzywają kandydaci na prezydenta: Robert Biedroń, Władysław Kosiniak-Kamysz, Krzysztof Bosak. I tak sobie wyobrażamy, co by mówili, gdyby rząd jednak spróbował opóźnić wybory. Niezgodnie z prawem, bo zgodnie z prawem nie można. A, już wiemy. Wtedy Duda by wygrał, bo wybory opóźnione, a teraz wygra, bo wybory będą za wcześnie. I to się nazywa dyktatura!

Ogólnie to uważamy, że nasz rząd to mięczaki! Wystarczyło zdjąć „Teleranek", wyprowadzić czołgi na ulice, rozpalić koksowniki i byłby ?13 grudnia wypisz wymaluj. I wszyscy bylibyśmy o prawie 40 lat młodsi. A Jarosław Kaczyński wreszcie by założył ciemne okulary.

Tymczasem Prezes milczy. Niektórzy uważają, że złowrogo. My uważamy, że dyplomatycznie. Chce, żeby sława i chwała spłynęła na prezydenta. A przecież i tak wszyscy wiedzą, kto naprawdę walczy z epidemią. Jak to mówili na podwórku? Mały, ale wariat.

Swoją drogą Prezes był ostatnio widziany w kościele, co może sugerować, jak wygląda plan walki państwa polskiego z wirusem. Ten plan to wspólna modlitwa.

My też uważamy, że to najlepsze antidotum na epidemię. Modlitwa jest tania i łatwo dostępna, w przeciwieństwie do masek, testów i leków. Szczególnie do wspólnej modlitwy przekonał nas arcybiskup Dzięga, który stwierdził, że Chrystus nie zaraża. Nie ma więc powodu, żeby się bać święconej wody, w której ludzie moczą ręce. Święconej wody boi się tylko diabeł. No i może Nergal.

A to wyrazy podziękowania dla lekarzy, a to dla producentów płynu do dezynfekcji. Niezwykle nam się podoba, że Andrzej Duda przemierza kraj z południa na północ, przekonując obywateli, żeby zostali w domu. Oczywiście, jemu wolno jeździć, bo domem prezydenta jest cała Polska!

Bernadeta Krynicka, wsławiona zdjęciem, które stało się symbolem arogancji władzy wobec niepełnosprawnych, została zawieszona w prawach członka PiS. Za to, ?że z perspektywy szpitala w Łomży stwierdziła, ?że państwo jest wobec wirusa bezradne, a rząd okłamuje społeczeństwo. Jaki z tego wniosek? Arogancja jest bezkarna, ale tylko wobec słabszych.

Z życia twitterowego cz. 1. Jonny Daniels, szef fundacji działającej na rzecz poprawy stosunków polsko-żydowskich, przeprasza Grzegorza Brauna za to, że nazwał go idiotą. Powinien też przeprosić wszystkich idiotów.

Twitters stories part 2 (zagranica). Donald Tusk przejechał się po rządzie, że niby oblał test ?z przyzwoitości i demokracji. A to dlatego, że jakoby dla członków rządu dostęp do testów na koronawirusa jest szybszy. Z tego, co pamiętamy, to kiedy Tusk był premierem, nie uznał za stosowne kupić szczepionek na świńską grypę. Co się zmieniło? Kiedyś był premierem, a teraz jest hejterem. 

Robert Górski, Kabaret Moralnego Niepokoju, ?autor serialu „Ucho Prezesa"

Naukowcy się głowią, jak toto leczyć, a Aleksander Łukaszenko już wie. „Ludzie na traktorach pracują, tam nikt nie słyszał o wirusie! Traktor wyleczy każdego!" – twierdzi białoruski dyktator. Na zarazę dobra jest też sauna i 40–50 gramów spirytusu dziennie, „ale nie ?w pracy!". W pracy to najmarniej pół litra.

Można też robić huczną domówkę, jak poseł PiS z Garwolina. „Super Express" twierdzi, że na imieninach Grzegorza Woźniaka bawiło się 200 osób. Mają rozmach w Garwolinie... Garwolin koronaparty! Party hard!

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Plus Minus
Portugalska rewolucja goździków. "Spotkałam wiele osób zdziwionych tym, co się stało"
Plus Minus
Kataryna: Ministrowie w kolejce do kasy
Plus Minus
Decyzje Benjamina Netanjahu mogą spowodować upadek Izraela
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków