- Zapowiadaliśmy kilka tygodni temu wniosek o odwołanie rządu, konstruktywne wotum nieufności. Mówiliśmy o tym w kontekście kampanii wyborczej, kłamstw, procesów sądowych, które przegrywał premier Morawiecki. Wydawało nam się, że cała kampania, polityka kłamstwa, dezinformacji, populizmu, wyborczych obietnic wyczerpuje uzasadnienie takiego wniosku, ale życie zaczęło przynosić nowe informacje, dlatego to trwało, musieliśmy zmieniać uzasadnienie - stwierdził w piątek przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Jego partia złożyła wniosek o wotum nieufności wobec rządu.

- Życie pisało nowe akapity uzasadnienia tego wniosku - mówił na konferencji prasowej Schetyna. - Afera KNF, największa afera ostatnich lat, afera PiS-u, która pokazywała w jaki sposób można doprowadzać do upadku banku, jak można wpływać administracyjnym metodami, żeby banki przejmować, żeby tworzyć pokusę ratowania publicznymi pieniędzmi prywatnych podmiotów po to, żeby w konsekwencji móc je przejmować - mówił lider PO.

Małgorzata Kidawa-Błońska w rozmowie z Polskim Radiem powiedziała, że debata w Sejmie będzie okazją do zadania pytania premierowi. 

- To prawo opozycji. Opozycja w dzisiejszym Sejmie tylko w ten sposób może zadać premierowi pytania i ocenić to, co naszym zdaniem jest skandaliczne, naganne - powiedziała wicemarszałek Sejmu.

- Uważamy, że wszystkim Polakom należą się wyjaśnienia, jakie jest stanowisko premiera w tej sprawie, co zrobił oraz dlaczego taka sytuacja miała miejsce - dodała.