#RZECZoPOLITYCE Mroczek: Wartość WOT niewielka

- Odwołując się do wojsk obrony terytorialnej, Macierewicz nie wymyślił tego pomysłu. Ci żołnierze mają służyć przez dwa dni w miesiącu. Wartość wojskowa tej formacji będzie niewielka - mówił w programie #RZECZOPOLITYCE Czesław Mroczek, poseł Platformy Obywatelskiej, były wiceminister obrony narodowej.

Aktualizacja: 09.02.2017 09:38 Publikacja: 09.02.2017 09:10

#RZECZoPOLITYCE Mroczek: Wartość WOT niewielka

Foto: rp.pl

Poseł PO mówił, że pojawia się wielki problem w armii, bo odwołuje się większość doświadczonych generałów, też pułkowników, a w ich miejsce powołuje się niedoświadczonych ludzi. - Wszyscy patrzą na nas z punktu dokonywania się rzeczy nadzwyczajnych – oceniał sytuację Mroczek.

- Budowaliśmy nasze siły zbrojne od 1990 r., przy różnych rządach i nigdy nie było takich sytuacji – mówił Mroczek. - W tej chwili mamy wyznaczonych nowych generałów. To są ludzie, którzy powinni dojść do tych stanowisk za kilka lat. Odchodzili generałowie, którzy mieli szacunek u dowódców NATO. Pozbyliśmy się ludzi z wielkim autorytetem, z nie wiadomo jakiego powodu – dodawał.

- Z punktu widzenia ministra Antoniego Macierewicza, to wygląda na to, że on nie potrafi pracować wśród ludzi, którzy mają swoje zdanie, niezależne – oceniał Mroczek. - Ale skutki dla armii będą opłakane.

Mroczek zapewniał, że zamiast wzrastać, potencjał bojowy polskiej armii maleje. - Nie mamy żadnego wzrostu potencjału bojowego – powiedział gość. Dodał, że miały być zakupy sprzętu do polskiej armii, które nie doszły do skutku.

Zdaniem posła Wojska Obrony Terytorialnej to nie jest pomysł ministra Macierewicza, bo sama idea istniała od dawna, ale wiceszef PiS sprawił, że będę one cały czas w gotowości w czasie pokoju, co pochłonie ogromne pieniądze. - Odwołując się do wojsk obrony terytorialnej, Macierewicz nie wymyślił tego pomysłu. Ci żołnierze mają służyć przez dwa dni w miesiącu. Wartość wojskowa tej formacji będzie niewielka – powiedział Mroczek.

Oddzielnym tematem był rzecznik MON i zarazem szef gabinetu ministra Macierewicza Bartłomiej Misiewicz, wokół którego jest od dawna ogromne zamieszanie. - Jest symbolem niekompetencji. Dzisiaj mamy jakiś spór między ministrem Macierewiczem, prezesem Jarosławem Kaczyńskim i premier Beatą Szydło – mówił Mroczek. - Spór nie toczy się o ważnego generała, tylko o rzecznika jednego z ministerstw – dodał.

Jego zdaniem jest jakiś zakon Macierewicza, któremu ten nie pozwoli przepaść. - Macierewicz pokazuje współpracownikom: słuchajcie, nikt przy mnie nie zginie – powiedział Mroczek.

#RZECZoPOLITYCE: Czesław Mroczek - Wierny zakon Macierewicza

Poseł PO mówił, że pojawia się wielki problem w armii, bo odwołuje się większość doświadczonych generałów, też pułkowników, a w ich miejsce powołuje się niedoświadczonych ludzi. - Wszyscy patrzą na nas z punktu dokonywania się rzeczy nadzwyczajnych – oceniał sytuację Mroczek.

- Budowaliśmy nasze siły zbrojne od 1990 r., przy różnych rządach i nigdy nie było takich sytuacji – mówił Mroczek. - W tej chwili mamy wyznaczonych nowych generałów. To są ludzie, którzy powinni dojść do tych stanowisk za kilka lat. Odchodzili generałowie, którzy mieli szacunek u dowódców NATO. Pozbyliśmy się ludzi z wielkim autorytetem, z nie wiadomo jakiego powodu – dodawał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Mariusz Kamiński nie stawił się na posiedzeniu komisji śledczej. Pojawił się w prokuraturze
Polityka
Barbara Oliwiecka o spotkaniu Dudy z Trumpem: To może być pocałunek śmierci
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Gdzie odbędzie się II tura? Kraków, Poznań i Wrocław znów będą głosować
Polityka
Sondaż: Kto zostanie prezydentem Gdyni? Wyraźny faworyt
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Przemysław Czarnek: Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów muszę się zgodzić z Donaldem Tuskiem