Reklama

Kowalski: koniec wakacji w firmach

Tego nie da się zmienić. To menedżerowie z zarządów spółek odpowiadają za czynności osób, które im podlegają służbowo, czy też działają na ich rzecz.

Publikacja: 01.09.2017 03:00

Jerzy Kowalski

Jerzy Kowalski

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała Waldemar Kompała

Ani obecni administratorzy bezpieczeństwa informacji, ani inspektorzy ochrony danych, którzy przejmą ich obowiązki 25 maja w przyszłym roku nie staną się nigdy kozłami ofiarnymi swoich bezpośrednich przełożonych. Odpowiedzialności nie da się zbyć. Czyli, jeśli się już weszło do zarządu, to nie ma rady. To tak jak ze starym hasłem „Palisz, płacisz, zdrowie tracisz". Wszystko to jest istotne nie tylko w kontekście nowych kar, które za te parę miesięcy wejdą w życie. Przypomnijmy, że może to być nawet do 20 mln euro lub do 4 proc. światowego rocznego obrotu przedsiębiorstwa za niewypełnianie obowiązków. Poza świadomością możliwych sankcji ważne jest, aby członkowie zarządów, czy też inaczej umocowani szefowie firm nie zapomnieli o konieczności wdrożenia nowych zasad ochrony danych osobowych. Czasu na to jest coraz mniej. Natomiast sprawa jest naprawdę poważna, bo właśnie takie zmiany (poważne) nastąpią w myśl unijnego rozporządzenia, czyli RODO.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Adam Wacławczyk: Zawiedzione nadzieje
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Niegodziwość rządu, czyli kto straci „ulgę” mieszkaniową
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Czy dla rządu wszyscy przedsiębiorcy to złodzieje?
Opinie Prawne
Michał Urbańczyk: Moja śmierć jest lepsza niż twoja. Zabójstwo Charliego Kirka a wolność słowa
Opinie Prawne
Mateusz Radajewski: Potrzebujemy apolitycznego Trybunału Stanu
Reklama
Reklama