To globalne zagrożenie od chińskiego smoka,
Co ma smoki z Japonii, Korei po bokach.
Perspektywa narasta, co wygląda głupio:
Oni wszystko nam sprzedając,
wszystkich nas wykupią.
Aktualizacja: 07.07.2019 21:00 Publikacja: 07.07.2019 21:00
Foto: Adobe Stock
To globalne zagrożenie od chińskiego smoka,
Co ma smoki z Japonii, Korei po bokach.
Perspektywa narasta, co wygląda głupio:
Oni wszystko nam sprzedając,
wszystkich nas wykupią.
Czyli myśl do nas dociera w treści niezbyt fajna:
Wszystkich nas puszczą z torbami.
Z metką „Made in China".
Już nie tylko obuwie, auto czy komórka
Żonę będziesz miał Tajkę, a córka Mandżurka.
I możesz rwać włosy z głowy (gdybyś za nie złapał),
Lecz pamiętaj, że włosy też masz „Made in Japan".
Co robić?!! Zewrzeć szeregi, z myślą się oswoić.
I zamiast dać się pożreć...Te smoki wydoić!
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Rzeczpospolita
W globalnych szachach o handel unijne mięso gra przeciwko chińskiej motoryzacji. Chińczycy szantażują nas fistas...
Aktywa Banku Rosji pozostaną nieruszone, wsparcie dla Ukrainy będzie o połowę mniejsze i przybrało formę kredytu...
Czy fiaskiem zakończy się niemiecka polityka wsparcia produkcji tzw. zielonego wodoru? Miał on się stać alternat...
Krytyczne uwagi do ustawy o kryptoaktywach wydają się uzasadnione, szczególnie tam, gdzie ustawa wychodzi poza p...
Czy w nadchodzącym roku ceny ropy gwałtownie spadną, jak twierdzi wielu analityków?
Orlen inwestuje w nowe technologie i stawia na odnawialne źródła energii, ale sukces dekarbonizacji zależy nie tylko od inwestycji grupy – kluczowa będzie zmiana przyzwyczajeń milionów klientów – ocenia Stanisław Barański, dyrektor Biura Zrównoważonego Rozwoju i Transformacji Energetycznej Grupy Orlen.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas