To jest przestroga m.in. dla deweloperów, którzy swoje najzwyklejsze mieszkania reklamują jako apartamenty.
Bo co wspólnego z luksusową nieruchomością może mieć klaustrofobiczny lokal w budynku o wątpliwej urodzie? Albo wielkie mieszkanie na peryferiach z widokiem na betonowe blokowiska? Takie „apartamenty" nie przetrwają próby czasu. Tak jak nie przetrwały jej pierwsze na naszym rynku apartamentowce z lat 90.
Dziś trudno znaleźć chętnego na stare, olbrzymie, wielopoziomowe lokale w blokach bez windy, które w swoim czasie uchodziły za superprestiżowe. Pośrednicy załamują ręce, kiedy trafia do nich taka oferta. Inwestując w mieszkaniowy luksus, trzeba być wyjątkowo ostrożnym. Mody na określone nieruchomości mijają szybko. Na rynku pojawiają się coraz piękniejsze budynki naszpikowane nowoczesną technologią.
Nie starzeje się tylko klasyka. Z mody nie wychodzą nigdy kamienice. Rewitalizacji zabytkowych budynków, których przecież nie przybędzie, podejmują się kolejne firmy. Kamieniczne mieszkania to luksus ponadczasowy – zapewnia Cyprian Chałupczak, współzałożyciel spółki Koneser Group, która odnawia krakowskie kamienice.