Mieszkowski: PiS to zimni polityczni cwaniacy bez serca

- Zamiast wydawać miliony na nikomu niepotrzebne referendalne fanaberie konstytucyjne Andrzeja Dudy, lepiej pomyśleć o zabezpieczeniu podstawowych potrzeb osobom niepełnosprawnym i ich opiekunom - stwierdził Krzysztof Mieszkowski, poseł Nowoczesnej. W podobnym tonie wypowiedział się Ryszard Petru.

Aktualizacja: 04.05.2018 12:47 Publikacja: 04.05.2018 12:31

Krzysztof Mieszkowski

Krzysztof Mieszkowski

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Rodzice i opiekunowie osób niepełnosprawnych protestują w Sejmie od 18 kwietnia. Domagają się zrównania wysokości renty socjalnej z najniższą emeryturą i rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po osiągnięciu pełnoletności. Dodatek miałby według nich docelowo wynosić 500 zł miesięcznie.

W czwartek z protestującymi w Sejmie spotkała się Pierwsza Dama - Agata Kornhauser-Duda.

Przeczytaj » Agata Duda rozmawiała z protestującymi w Sejmie

"Referendum konstytucyjne Andrzeja Dudy może kosztować nawet 120 mln zł. To 600 zł jednorazowego dodatku dla wszystkich niepełnosprawnych dzieci w Polsce" - wskazał na Twitterze Ryszard Petru, były przewodniczący Nowoczesnej, nawiązując do ogłoszenia przez prezydenta zamiaru przeprowadzenia referendum ws. zmian w Konstytucji 10 i 11 kwietnia.

Dowiedz się więcej » Prezydent nie rezygnuje z referendum. Nie ma pytań, jest data

"Zamiast wydawać miliony na nikomu niepotrzebne referendalne fanaberie konstytucyjne Andrzeja Dudy, lepiej pomyśleć o zabezpieczeniu podstawowych potrzeb osobom niepełnosprawnym i ich opiekunom. Państwo PiS i jego funkcjonariusze - zimni polityczni cwaniacy bez serca" - ocenił z kolei Krzysztof Mieszkowski, poseł Nowoczesnej.

W innym tweecie Mieszkowski nazwał "totalnym absurdem" ogłaszanie referendum konstytucyjnego przez Andrzeja Dudę, który - jego zdaniem "wielokrotnie złamał Konstytucję".

Rodzice i opiekunowie osób niepełnosprawnych protestują w Sejmie od 18 kwietnia. Domagają się zrównania wysokości renty socjalnej z najniższą emeryturą i rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po osiągnięciu pełnoletności. Dodatek miałby według nich docelowo wynosić 500 zł miesięcznie.

W czwartek z protestującymi w Sejmie spotkała się Pierwsza Dama - Agata Kornhauser-Duda.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego: Politycy PO na żelaznej miotle fruną do Brukseli
Polityka
Co z Ukraińcami w wieku poborowym, którzy przebywają w Polsce? Stanowisko MON
Polityka
Sejm podjął decyzję w sprawie języka śląskiego