Wyniki badania zaprezentowano w czwartek na Konferencji w Filadelfii.
- Użycie owadów jako przenośników dla niewielkich robotów może być zastosowane na bardzo wielu polach - m.in. w akcjach ratunkowych i w obronie narodowej - mówi Abhishek Dutta, profesor inżynierii komputerowej Uniwersytetu w Connecticut.
Naukowcy z tej uczelni opracowali właśnie metodę jak efektywnie kierować karalucha w wybrane przez siebie miejsce. Jest to możliwe dzięki umieszczeniu na jego grzbiecie układu scalonego, który jest połączony z czułkami karalucha.
Urządzenie testowano na karaczanie madagaskarskim - karaluchu mierzącym kilka centymetrów i żyjącym od dwóch do pięciu lat.
Dzięki układowi scalonemu na plecach karalucha naukowcy mogą wysyłać impulsy elektryczne docierające do jego czułków. Po odebraniu takiego impulsu karaluch uznaje, że natrafił na przeszkodę i zmienia kierunek w którym się porusza. W ten sposób kontrolująca karalucha osoba może go wysłać w wybrane przez siebie miejsce (impuls wysłany do prawego czułka sprawi, że karaluch pójdzie w lewo - i odwrotnie).