Reklama

Spór o definicje wody i prawo pierwokupu

Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej uważa, że staroście nie będzie przysługiwało prawo pierwokupu nieruchomości z oczkiem wodnym. Jego argumenty nie rozwiewają jednak wątpliwości prawników.

Publikacja: 21.12.2017 17:45

Spór o definicje wody i prawo pierwokupu

Foto: Adobe Stock

Od 1 stycznia wchodzi w życie prawo wodne. Wprowadza ono, o czym pisaliśmy w „Rzeczpospolitej" 21 grudnia 2017 r., prawo pierwokupu gruntów pod stojącymi wodami śródlądowymi. W imieniu Skarbu Państwa ma je wykonywać starosta.

Z definicji stojącej wody śródlądowej wynika, że chodzi nie tylko o jeziora, naturalne zbiorniki wodne niezwiązane z wodami płynącymi, ale też o: „wody znajdujące się w zagłębieniach terenu powstałych na skutek działalności człowieka niebędących stawami". Takim zagłębieniem może być więc oczko w ogrodzie czy zbiornik na deszczówkę.

Prawo pierwokupu obejmie nie tylko grunt pod „zagłębieniem", ale całą nieruchomość, na której się ono znajduje. Tak wynika z orzecznictwa sądowego.

Jeżeli więc na nieruchomości znajduje się ludzką ręką wykonane „zagłębienie", to nie sfinalizuje się szybko transakcji. Notariusz musi zapytać starosty, czy chce skorzystać z prawa pierwokupu. Dopiero gdy ten odpowie przecząco, można sfinalizować umowę sprzedaży nieruchomości.

Odmiennego zdania niż prawnicy jest Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej. Według niego nowe przepisy nie utrudnią właścicielom posesji z basenami lub z oczkami wodnymi sprzedaży tych nieruchomości. Skarbowi Państwa przysługuje prawo pierwokupu w przypadku sprzedaży gruntów pod śródlądowymi wodami stojącymi, ale baseny czy oczka nie są śródlądowymi wodami stojącymi. Dlaczego? Na poparcie swojej tezy cytuje... definicję stojących wód śródlądowych, która budzi wątpliwości prawników.

Reklama
Reklama

– Skoro stojącą wodą śródlądową nie są stawy, to tym bardziej oczka wodne – twierdzi Daniel Kociołek, rzecznik prasowy Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej. Przyznaje jednak, że nie ma w prawie definicji stawu.

– Gdy chodzi o baseny, to są to przecież uszczelnione obiekty, które nie mają wpływu na środowisko – dodaje Daniel Kociołek.

Te argumenty nie przekonują jednak prawników. Ich zdaniem nie rozwiewają wątpliwości związanych ze stosowaniem prawa pierwokupu nieruchomości. Wciąż one istnieją.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama