Krzysztof Paul, prezes zarządu Unimor Development
Inwestorzy realizujący projekty komercyjne – niezależnie czy są to duże galerie handlowe, czy też stosunkowo małe obiekty biurowe – zawsze powinni być przygotowani na nieprzewidziane zdarzenia, m.in. różnego rodzaju zagrożenia.
Mimo że dotychczasowe prawo na właścicieli większości obiektów nie nakładało obowiązku przygotowania planów ochrony i działania na wypadek ataku terrorystycznego czy innego zagrożenia, zarządcy budynków, w których pracuje lub przebywa wiele osób, powinni mieć procedury postępowania. Szczegółowe rozwiązania zawsze obejmuje tajemnica, jednak każdorazowo są one ściśle konsultowane z najemcami.
Bliska współpraca z prowadzącymi działalność w obiekcie może stanowić najskuteczniejszy sposób zapobiegania niepożądanym zdarzeniom. Realizując kompleks Pomerania Office Park, stawiamy na ten właśnie model. Oprócz opracowania procedur działania w sytuacjach zagrożenia, stosowania zaawansowanych technologicznie systemów bezpieczeństwa kładziemy nacisk na współpracę z klientami.
Tadeusz Suleja, pełnomocnik zarządu w firmie Budotex
Kwestia bezpieczeństwa ma coraz większe znaczenie, i to już na etapie budowy.
Przy stawianiu biurowca Perydot we Wrocławiu wspólnie z generalnym wykonawcą wprowadziliśmy szereg obostrzeń i ograniczeń. Na terenie budowy, poza ekipami budowlanymi, mogły przebywać wyłącznie osoby legitymujące się przepustką. Nikt, kto nie miał pozwolenia, nie mógł przekroczyć bramy wejściowej – nawet członek zarządu naszej firmy, zaprzyjaźniony podwykonawca czy klient.