Produkcja Mustanga szóstej generacji rozpoczęła się w ubiegłym roku w USA, ale model trafił do Europy dopiero latem. Warto jednak było poczekać – samochód nie tylko świetnie wygląda, ale i doskonale prowadzi się.

Mustang oferowany jest w wersji coupe i kabriolet, obie mogą być wyposażone w 5-litrowy, 8-cylidrowy silnik o mocy 418 KM lub 4-cylidrowy o pojemności 2,3 litra i mocy 314 KM. Co wybrać? Lepiej „gada" silnik 8-cylidrowy, rzędowa czwórka potrzebuje głośników dla wzmocnienia efektu dźwiękowego. Jednak na drodze lub na torze sprawa nie jest tak prosta. Rzędowa czwórka jest lżejsza, co czuć podczas manewrów. Jednocześnie mały silnik zaskakuje dużym momentem obrotowym (maksymalny 434 już przy 2500 obr/min) nawet przy niskich obrotach, więc nie jest to przysłowiowy silnik od kosiarki umieszczony w zbyt dużym nadwoziu.

Z kolei V-8 wymaga pewnej ręki i doświadczenia, bo jego duży moment (542 Nm) potrafi zerwać przyczepność zarówno podczas przyspieszania jak i redukcji. Także masa tego silnika jest odczuwalna podczas jazdy na krętym torze.

Mustang wydaje się znacznie mniejszy od konkurencyjnego Chevroleta Camaro, co jest tylko złudzeniem optycznym. Oba samochody mają taką samą szerokość, Mustang jest jedynie o 5 cm krótszy. Ford jednak postanowił do końca być konsekwentny i skoro Mustang jest w USA samochodem popularnym, także w Europie otrzymał przystępne ceny. Wersja 4-cylindrowa kosztuje od 148 400 zł w wersji coupe. Mustang z ośmiocylindrowym silnikiem został wyceniony na 169 400 zł. Obie wyposażone są w ręczną, 6-stopniową skrzynię biegów, która przyjemnie pracuje i do przełączenia biegu wystarczą krótkie ruchy. Za 6-stopniowy automat trzeba dopłacić 9 tys. zł, a do wersji kabriolet 17 tys. zł. Europejski Mustang ma hamulce Brembo z tarczami dużej średnicy, launch control i 19-calowe koła w kolorze aluminium. Prezes Ford Polska Adam Kołodziejczyk pochwalił się, że w Polsce nabywców znalazły już 272 Mustangi, choć tych samochodów w Polsce jeszcze nikt nie widział. Dostawy rozpoczną się od sierpnia. Prezes przypuszcza, że przez najbliższe 2 lata popularnością cieszyć się będzie przede wszystkim wersja 8-cylindrowa.

Mustang nie jest jedyną nowością marki. Jesienią do sprzedaży wejdzie Suv nazwany Edge, natomiast Mondeo otrzyma luksusową wersję Vignale. Ford wprowadził nową linię wyposażenia i chce powtórzyć sukces Citroena z linią DS. Modele DS cieszyły się takim wzięciem, że Citroen zdecydował o przemianowaniu linii na markę. Możliwe że w tym roku w serii Vignale pojawi się także Galaxy.