PSA w latach 90. była obecna na rynku amerykańskim i poniosła tam sromotną porażkę. W tej chwili sprzedaż jej aut rośnie, jest 2. po Grupie VW koncernem w branży moto w Europie. To jednak nadal w ofercie nie ma modelu, który pozwoliłby na motoryzacyjną rewolucję na tym najbardziej zapchanym i specyficznym rynku świata.
Teraz już wiadomo, że Tavaresowi nie chodziło o sprzedaż aut, ale o eksport pomysł na mobilność. I już wiadomo ,co miał na myśli mówiąc, że PSA stanie się dostawcą „totalnej mobilności"
Według „New York Timesa" pomysł jest doskonały. PSA zaczęła od Waszyngtonu, gdzie wprowadziła aplikację Free2Move umożliwiającą wybranie sposobu poruszania się po tym mieście. Aplikacja umożliwia wynajęcie samochodu, skutera, roweru nawet elektrycznej hulajnogi oraz znalezienie oferty współużytkowania aut. W opłacie, która jest — jak ją ocenia „NYT" bardzo konkurencyjna — nie ma już żadnych dodatkowych obciążeń : podatków, kosztów paliwa, czy doładowania z gniazdka oraz parkowania. —Naszym zdaniem ludzie chcą mieć prawdziwą, spontaniczną wolność wyboru. Do tego niezbędne jest jednak narzędzie, które taki wybór umożliwi. I my to mamy. — mówił Carlos Tavares.
Ściągnięcie aplikacji w Waszyngtonie wiąże się z wydatkiem 10 dolarów. Za tę kwotę można zarezerwować sobie wynająć rower od firmy -Bird, Capital Bikeshare, Jump, Lime, Skip, czy Spin oraz wynajmujących samochody : Car2Go, własnej należącej do PSA — Free2Mowe, ale również np. Ubera. Rachunek za usługę przyjdzie z Free2Move.
System został przetestowany w Europie, teraz Carlos Tavares chce na nim zarabiać na świecie, w tym także w Stanach Zjednoczonych. Po Waszyngtonie mają przyjść kolejne miasta.