- Ja mam 50 lat. Dziękuję za te 50 lat walki o niepodległość, dziękuję za kraj, w którym żyję. W imieniu moich dzieci, Polaków, wszystkich tych, którzy rozumieją to i inaczej rozumieją. Dziękuję bardzo. Naprawdę jestem dumny i zaszczycony - mówił Jakimowicz na antenie TVP Info, spontanicznie reagując na pojawienie się głównego gościa programu, Antoniego Macierewicza.
Jakimowicz przyznał później, że reakcja na jego wystąpienie była fala hejtu. Ale stwierdził, że popełnił błąd, bo gdyby mógłby to zrobić jeszcze raz, to "przygotowałby dla Macierewicza laurkę i pocałował go w rękę".
Po tym zdarzeniu w rozmowie z Wirtualna Polską Jakimowicz mówił, że zrobi to "po nic".
- Nie jestem koniunkturalistą. Przecież pan Macierewicz jest w niełasce. Zrobiłem to i powtórzyłbym to jeszcze raz, jeszcze ładniejszymi słowami. Jak mu to mówiłem, Macierewicz miał łzy w oczach - stwierdził aktor.