Jak informuje Polskie Radio, w najbliższym czasie odbyć się mogą kolejne procesy dziennikarzy białoruskojęzycznego kanału telewizyjnego, nadającego programy z Warszawy.

Grzywnami w granicach tysiąca rubli, czyli około dwóch tysięcy złotych, ukarano reporterkę Biełsatu Łarysę Szczyrakową z Homla oraz dziennikarzy z Mohylewa - Alinę Skrabunową i Jauhiena Hłuszkoua. Byli oni sądzeni za nielegalną produkcję materiałów medialnych.

Media podają, że na posterunkach milicji zgłosić się musiało sześciu innych współpracowników Biełsatu. Sporządzono wobec nich akty oskarżenia, które związane są z ich pracą.

Jak podkreśla Radio Swaboda, w ubiegłym roku za współpracę z Biełsatem dziennikarzy ukarano grzywnami na sumę 50 tysięcy rubli, czyli około 100 tysięcy złotych.

Korespondentom Biełsatu, który formalnie uznawany jest za polski kanał telewizyjny, na Białorusi nie są wydawane akredytacje.