Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 26.08.2019 06:19 Publikacja: 25.08.2019 00:01
Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński
Siedzę w moim ulubionym miejscu w Bulawayo, jeśli nie w całym Zimbabwe. Nie, nie na pocztowej wieży, sto metrów obok, w knajpce na tyłach National Gallery. Jedzenie tu przeciętne, przemiła skądinąd obsługa zawsze myli zamówienia, uśmiechając się przy tym rozbrajająco. Chciałeś sałatkę, ale hamburger też chyba jest OK? Są fajni, a poza tym całe miejsce to uroczy ogród w środku miasta. No i galeria, najbardziej niezwykła galeria świata. Tak, to właśnie ta, w której obrazy wiszą nawet w toaletach. W damskiej też, sprawdzałem. Za każdym razem, a jestem tu niemal stałym rezydentem, prowokuje mnie do tej samej uwagi, że już słyszę tę rozmowę zimbabweńskich artystów. „Wiesz, kupili moje prace do National Gallery". „Naprawdę"? „Tak, drugi rząd nad pisuarem".
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Jeszcze kilka lat temu proteinami, czyli białkami i zawierającymi je suplementami interesowali się właściwie tyl...
Rosjanie mordują poddających się żołnierzy, ich armia wkracza do krajów bałtyckich, a na południu zapędza się do...
Skończyliśmy z elitaryzmem, „redaktorstwem” i „bonżurami”. Każdy ma prawo głosu. Każdy tego prawa używa. I pojaw...
Filmy, w których grał Robert Redford i które nakręcił w ostatnich 20 latach swojej kariery, często się pomija. T...
Już za kilka tygodni w każdym polskim domu będzie rządowy „Poradnik bezpieczeństwa”. Nie wiem, jak państwo, ale...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas