Plan przewiduje porozumienia ze wszystkimi kategoriami pracowników, zmniejszenie kosztów o 15 proc. oraz o połowę emisji spalin do 2030 r. Dyrekcja liczy na zmniejszenie załogi o 20 proc. zaczynając od bieżącego roku od likwidacji 4500 miejsc pracy — odnotował Reuter.

Prezes KLM Peter Elbers w piśmie okólnym do pracowników uprzedził, że koronawirus spowoduje większe ograniczenia lotów od planowanych 20-25 proc. w przyszłym roku. „Spodziewamy się teraz jeszcze mniejszej działalności, co w ostatecznym rozrachunku oznacza, że będziemy potrzebować mniej ludzi. Dalszy spadek o 10 proc., a więc o 30-35 proc. wobec 2019 r., będzie oznaczać dodatkowych ok. 1500 miejsc pracy mniej" — stwierdził.