- Mówiliśmy już kilkakrotnie w ostatnich miesiącach, że nie jesteśmy zainteresowani Norwegianem. I nic się nie zmieniło — stwierdziła jedna z rzeczniczek właściciela British Airways, Iberii, Aer Lingusa, LEVEL i Vuelinga.

Dementi było związane z informacją za anonimowymi źródłami hiszpańskiego portalu OK Diario, że IAG złoży w najbliższych dniach publiczną ofertę kupna Norwegiana. Ta informacja wywołała w piątek skok notowań Norwegiana w Oslo o 12,6 proc., a sesję zakończyły zwyżką o 7,6 proc. IAG ogłosił styczniu, że nie będzie starać się o taniego przewoźnika z Norwegii i raczej sprzeda swe 3,93 proc. w nim — podał Reuter.

W I półroczu Norwegian pozyskał w ramach podwyższenia kapitału 3 mld koron (351 mln dolarów) na wzmocnienie swych finansów, ale w dalszym ciągu ma duże problemy, bo zbyt szybko rozwinął sieć tanich połączeń, zwłaszcza przez Atantyk.

„Nie wierzymy, bo Norwegian w obecnym stanie zadłużenia mógł liczyć na pojawienia się zbawcy na białym koniu i będzie musiał przetrwać na własnym utrzymaniu" — napisali w nocie dla klientów analitycy z Bernstein Banku.