B737 MAX znów może latać po Europie

Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) poinformowała o drugiej certyfikacji i dopuszczeniu do latania po Europie Boeingów 737 MAX. Maszyny były uziemione przez 22 miesiące.

Aktualizacja: 27.01.2021 13:03 Publikacja: 27.01.2021 12:52

B737 MAX znów może latać po Europie

Foto: Bloomberg

Powodem uziemienia były dwie katastrofy lotnicze – indonezyjskiego Lion Air w październiku 2018 roku i Ethiopian Airlines 10 marca 2019.

Jako pierwsi udzielili zgody na ponowną certyfikację Amerykanie, po nich Brazylijczycy i Kanadyjczycy. Tam już MAX-y latają z pasażerami. Już w tej chwili B737 MAX jest najbezpieczniejszym, bo najgruntowniej przetestowanym i przebadanym samolotem na świecie.

O tym, że do końca stycznia 2021 B737 MAX ponownie został uznany za zdolny do latania od kilku dni zapowiadał dyrektor generalny EASA, Patrick Ky. Zdaniem agencji cztery modyfikacje wprowadzone przez Boeinga powodują, że samoloty spełniają wszystkie wymagane warunki, by w Europie ponownie polecieć z pasażerami. Przy okazji Patrick Ky podkreślił, że ocena EASA została przeprowadzona samodzielnie i niezależnie od tego, co robił sam Boeing oraz amerykański regulator rynku lotniczego Federal Aviation Administration.

Według informacji samego Boeinga przywrócenie MAX-ów do latania z pasażerami nie odbędzie się z dnia na dzień. Pierwsze 1 do 3 dni potrwa „odpakowanie" samolotów, które były odstawione przez 22 miesiące. Dni 4-10 zostanie przeznaczonych na zmianę oprogramowania, uruchomienie silników, ostateczną pracę nad dokumentami i generalne porządki w samolotach. 10. dnia od zniesienia nakazu uziemienia maszyny będą mogły polecieć na trasy testowe.

Potem kolejnych 5 dni zostało przeznaczonych na kontakty z klientami, którzy mają B737 MAX w swojej flocie, a ich piloci wystartują do rejsów testowych razem z pilotami Boeinga. Po tym czasie maszyny ją będą mogły polecieć z pasażerami, pod warunkiem oczywiście, że takiej zgody udzielą krajowi regulatorzy ruchu lotniczego. W przypadku Polski jest to Urząd Lotnictwa Cywilnego.

W Polsce MAX-y mają w swojej flocie LOT, Enter Air i Smartwings. Od sezonu letniego, czyli od kwietnia 2021 cztery takie maszyny postawi w swojej bazie w Krakowie należąca do Ryanaira czarterowa linia Buzz.

Jak na razie nie wiadomo, kiedy MAX-y wrócą do latania z pasażerami LOT-u. Wiadomo natomiast, że zanim wsiądziemy do tych maszyn, muszą odpowiednio zostać przeszkoleni piloci. — W związku z wydaniem przez agencję bezpieczeństwa lotniczego EASA dyrektywy umożliwiającej powrót MAX-ów do wykonywania operacji lotniczych, LOT w porozumieniu z ULC i Boeingiem wkrótce rozpocznie proces przeszkolenia pilotów zgodnie z zawartymi w niej wytycznymi Obecnie uprawnienia na ten typ samolotu posiada 90 pilotów LOT-u.— mówi Krzysztof Moczulski, rzecznik LOT-u.

MAXy LOTu w ciągu ostatnich 2 lat były regularnie serwisowane pod nadzorem służb technicznych LOT-u i producenta maszyn. — Po wprowadzeniu niezbędnych modyfikacji w oprogramowaniu zatwierdzonych przez EASA i zakończeniu procesu szkolenia pilotów, samoloty będą sukcesywnie przebazowywane z Lublina do Warszawy. — O szczegółach związanych z wykorzystaniem samolotów do obsługi połączeń w tym roku, jak i w kwestii dostaw pozostałych MAX-ów, poinformujemy jak tylko zostaną podjęte decyzje w tej sprawie dodaje Krzysztof Moczulski.

Transport
Boom na rynku rowerów. Coraz większą popularnością cieszą się elektryczne
Materiał Promocyjny
Tajniki oszczędnościowych obligacji skarbowych. Możliwości na różne potrzeby
Transport
Prezes Lufthansy pod specjalnym nadzorem
Transport
Ukraińcy polecą dla Wizz Aira
Transport
Airbus produkuje coraz więcej, w Boeingu nadal problemy
Transport
Kraków: podróżny hub dla Ukraińców. Cenią wygodę, czystość i urodę miasta