Ropa naftowa staniała od czerwca 2014 r. o około 70 proc. do poziomu nie spotykanego od ponad 10 lat, z czego najbardziej cieszą się linie lotnicze, bo paliwo jest jednym z największych kosztów. Niemiecki przewoźnik spodziewa się w tym roku wydania na paliwo 4,9 mld euro, o 800 mln mniej niż w roku ubiegłym. To i inne działania zmniejszające koszty pozwolą zwiększyć zysk w 2016 r. z zakładanego operacyjnego EBIT 1,75-1,95 mld euro dla 2015 r.

- Wiele linii lotniczych zwiększy zyski, bo tanie paliwo uwalnia środki na ubezpieczanie się od wzrostu jego ceny — stwierdził doradca w sektorze lotnictwa, John Strickland. — To z pewnością wpłynie na zwrócenie przez tradycyjnych przewoźników uwagi na obszary wysokich kosztów, np. fundusz płac, a dochodzi do tego w czasie, gdy Ryanair zwiększa nacisk konkurencyjny w Niemczech zdecydowanie zwiększając moce przewozowe. Również IATA przewiduje większe zyski przewoźników z powodu taniejącej ropy.

Lufthansa przewiduje dalszą obniżkę cen swych biletów w 2016 r., bo rozwija działalność taniej linii Eurowings, w reakcji na rosnącą konkurencję Ryanaira i easyJeta. Linia spodziewa się zmniejszenia zysków działów technicznego i cateringu, ale nie podała szczegółów. Bilans roku opublikuje 17 marca.

Firma brokerska Kepler Cheuvreux szacuje, że zysk operacyjny Lufthansy w 2015 r. wyniesie 2,1 mld euro, o 15 proc. od spodziewanej średniej, a w 2016 r. 2,23 mld, o 19 proc. więcej.