Adamczyk: w sprawie awarii systemu kontroli powietrznej musiałem zawiadomić prokuraturę

Musiałem zawiadomić prokuraturę, ponieważ nie otrzymałem żadnych satysfakcjonujących informacji dotyczących grudniowej awarii mającej wpływ na bezpieczeństwo w komunikacji lotniczej - powiedział szef MiB Andrzej Adamczyk. Chodzi o awarię w Centrum Zarządzania Ruchem Lotniczym PAŻP.

Aktualizacja: 07.09.2017 14:57 Publikacja: 07.09.2017 13:09

Adamczyk: w sprawie awarii systemu kontroli powietrznej musiałem zawiadomić prokuraturę

Foto: Bloomberg

Jak poinformowało PAP w czwartek Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, w nocy z 16 na 17 grudnia 2016 r. w Centrum Zarządzania Ruchem Lotniczym Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej podczas kontroli działania zapasowej instalacji elektrycznej, powstała awaria, "polegającą na zakłóceniu automatycznego przetwarzania, gromadzenia i przekazywania danych informatycznych o szczególnym znaczeniu dla bezpieczeństwa w komunikacji lotniczej".

"Musiałem zawiadomić prokuraturę, ponieważ nie otrzymałem żadnych satysfakcjonujących informacji, co było powodem tego zdarzenia. Nie można było wykluczyć, że takie zdarzenie powtórzy się i zagrozi bezpieczeństwu w ruchu lotniczym" - powiedział w czwartek PAP Adamczyk.

W przesłanym PAP stanowisku, resort podkreślił, że "Minister Infrastruktury i Budownictwa podjął niezwłocznie działania, mające na celu wyjaśnienie zaistniałej sytuacji"

"Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego został zobowiązany do wszczęcia w trybie pilnym kontroli doraźnej w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, w której doszło do zdarzenia. Minister wystąpił również do Prezesa PAŻP o szczegółowe wyjaśnienia tej sprawy" - czytamy.

Jak podkreślono, "zapewnienie bezpieczeństwa w przestrzeni powietrznej, a w szczególności pasażerów korzystających z linii lotniczych jest dla nas zawsze absolutnym priorytetem".

Dlatego minister Adamczyk, "niezwłocznie po uzyskaniu informacji o zaistniałym zdarzeniu" wystąpił do właściwych służb lotniczych oraz do prokuratury o wyjaśnienie sytuacji.

Minister złożył zawiadomienie do prokuratury Rejonowej Warszawa - Śródmieście 22 grudnia 2016 r.

W zawiadomieniu minister napisał, że składa je z powodu podejrzenia "popełnienia przestępstwa polegającego na zakłóceniu i uniemożliwieniu automatycznego przetwarzania, gromadzenia i przekazywania danych informatycznych, stanowiących informacje o szczególnym znaczeniu dla bezpieczeństwa w komunikacji lotniczej, w systemie ATM - zarządzania ruchem lotniczym w polskiej przestrzeni powietrznej w Warszawie w Centrum Zarządzania Ruchem Lotniczym, w nocy z 16 na 17 grudnia 2016 r., oraz uszkodzeniu urządzeń służących do automatycznego przetwarzania, gromadzenia lub przekazywania tych danych, tj. o czyn z art.. 269 § 1 i 2 kk".

Adamczyk powołując się na art. 303 k.p.k. wnosił w tym zawiadomieniu "o wszczęcie i przeprowadzenie w niniejszej sprawie postępowania karnego".

Jak poinformowało PAP w czwartek Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, w nocy z 16 na 17 grudnia 2016 r. w Centrum Zarządzania Ruchem Lotniczym Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej podczas kontroli działania zapasowej instalacji elektrycznej, powstała awaria, "polegającą na zakłóceniu automatycznego przetwarzania, gromadzenia i przekazywania danych informatycznych o szczególnym znaczeniu dla bezpieczeństwa w komunikacji lotniczej".

"Musiałem zawiadomić prokuraturę, ponieważ nie otrzymałem żadnych satysfakcjonujących informacji, co było powodem tego zdarzenia. Nie można było wykluczyć, że takie zdarzenie powtórzy się i zagrozi bezpieczeństwu w ruchu lotniczym" - powiedział w czwartek PAP Adamczyk.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Niemiecki superpociąg lepszy od francuskiego TGV
Transport
Kubańska linia lotnicza bez paliwa. Zmuszona do zawieszenia działalności
Transport
Lotniczy dress code. Jak się ubrać na podróż samolotem
Transport
Gorszy kwartał Lufthansy (strajki) i Air France-KLM
Transport
Rosyjscy hakerzy znów w akcji. Finnair wstrzymuje loty
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił