Reklama
Rozwiń
Reklama

COMAC C919: Chińska odpowiedź na Airbusa A320 i Boeinga 737 w tym roku

COMAC C919 - pierwszy pasażerski odrzutowiec chińskiej produkcji zadebiutuje na niebie w połowie tego roku - poinformowały w poniedziałek chińskie media państwowe. Jego start był od kilku lat odkładany.

Aktualizacja: 07.02.2017 15:41 Publikacja: 07.02.2017 15:33

Foto: materiały prasowe/ comac.cc

Należąca do państwa chińska firma Commercial Aircraft Corp. of China (COMAC) jest bliska ukończenia prac nad 175-miejscowym samolotem pasażerskim C919 - poinformowała agencja AP powołując sie na gazetę "People's Daily", organ Komunistycznej Partii Chin.

C919 miał początkowo ruszyć na powietrzne szlaki w 2015 roku, jednak jego start odwołano ze względu na "problemy produkcyjne". Jak podaje agencja AP, nowy samolot "made in China" ma zacząć odbywać regularne loty od 2019 roku. Jak zapowiada największy chiński producent lotniczy firma COMAC, jej produkt będzie rywalem Airbusa A320 i Boeinga 737. Ma też szansę konkurować z zaprezentowanym w połowie ubiegłego roku rosyjskim Irkutem MC-21.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Transport
Dwa zawiadomienia do prokuratury w sprawie sprzedaży działki pod CPK
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Transport
Wielkie przejęcie na rynku taksówek w Polsce. Łączą się dwie popularne sieci
Transport
RegioJet nie chce wojny z PKP Intercity
Transport
Dokąd jeździ Radosław Sikorski? Lista może zaskakiwać
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Transport
Rosjanie przyznają: mamy kłopot z lataniem. Tych „kłopotów” jest jednak kilka
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama