Reklama

Tomasz Terlikowski: Kościół w cieniu Tuska

Donald Tusk wrócił. Od odpowiedzi na pytanie, czy zmieni to cokolwiek w polityce, są lepsi ode mnie, więc zatrzymam się tylko nad jedną kwestią: nad jego wypowiedziami na temat Kościoła. Co one oznaczają? Jakie jest ich intelektualne zaplecze? I co mówią nam nie tyle o polskiej polityce, ile o polskim Kościele?

Aktualizacja: 11.07.2021 10:35 Publikacja: 11.07.2021 00:01

Tomasz Terlikowski: Kościół w cieniu Tuska

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Zacznijmy od kwestii oczywistej. Tusk jest i pozostaje politykiem swojego pokolenia. Jest tylko nieco młodszy od Jarosława Kaczyńskiego i (nieco więcej, ale to nadal to samo doświadczenie) od Adama Michnika, a to oznacza, że w pewnych kwestiach myśli tak samo. I tak jest w kwestii roli katolicyzmu. I Michnik, i Kaczyński mówią to samo: Polska bez katolicyzmu będzie gorsza, a nie lepsza, a Tusk ujmuje rzecz nieco inaczej i stwierdza, że „nie uważa, żeby świat bez Boga był lepszy (...) dokładnie odwrotnie". Cała trójka nadaje więc na tych samych falach i niezależnie od ich własnej religijności bądź jej braku (nie moją rolą jest ocenianie tego) na tym założeniu opiera się ich polityczny stosunek do Kościoła. Każdy z nich bowiem jest przekonany, że bez niego, bez odwołania do emocji ludzi wierzących, nie da się przejąć i sprawować w Polsce władzy. To z tej świadomości bierze się gotowość rozgrywania Kościoła, wykorzystywania emocji religijnych, jaką prezentują dwaj kluczowi gracze na politycznej scenie i emerytowany już, i w sumie pozbawiony realnego znaczenia, gracz medialny.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Szopy w natarciu”: Zwierzęta kontra cywilizacja
Plus Minus
„Przystanek Tworki”: Tworkowska rodzina
Plus Minus
„Dept. Q”: Policjant, który bał się złoczyńców
Plus Minus
„Pewnego razu w Paryżu”: Hołd dla miasta i wielkich nazwisk
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Plus Minus
„Survive the Island”: Między wulkanem a paszczą rekina
Reklama
Reklama