Czarnecki wypowiedział się na temat premiera Mateusza Morawieckiego. - Nie mam zastrzeżeń merytorycznych do expose Morawieckiego. Uważam, że jako mówca musi się jeszcze poprawić, jego siłą jest to, że nie jest oratorem. Morawiecki jest szefem państwa, trzeciego co do potencjału obronnego w UE. Myślę, że premier nie zdymisjonuje ministra Macierewicza, który robi wielką robotę, i jest dobrze oceniany przez naszych wyborców – ocenił.
Pytany czy obejmie szefostwo w MSZ, Czarnecki odpowiedział że zostanie przy swojej funkcji. - Będę dalej wiceprzewodniczącym Parlamentu Europejskiego, przecież jestem jedynym Polakiem, który uzyskał reelekcję na takim stanowisku – powiedział polityk.
Wypowiedział się również o katastrofie smoleńskiej i głosach mówiących, że odpowiedzialna za katastrofę jest Federacja Rosyjska. – Minister Macierewicz mówiąc te słowa, nie odkrył Ameryki. W sensie rozdzielenia wizyt delegacji polskiej odpowiedzialność ponoszą Rosjanie. Gdyby do tego nie doszło, zapewne tragedii by nie było. Przypomnę, że środki bezpieczeństwa nie były odpowiednio przygotowane - w tym sensie Rosja jest odpowiedzialna – podkreślił.
Pytany o zdanie na temat zachowania posłów PO, głosujących przeciwko państwu polskiemu w UE, powiedział że to było działanie skierowane przeciwko Polsce. - Posłowie Platformy głosowali za sankcjami, my jak protestowaliśmy w UE, to informowaliśmy o złej sytuacji w państwie, ale nie głosowaliśmy za karami, jak politycy obecnej opozycji – przypomniał.
Czarnecki wypowiedział się na temat zmian ordynacji w państwie. - Władza i rząd bardzo często zmienia ordynację wyborczą. Na przykład czyni się tak w Anglii, i nikogo to nie oburza. Przypomnijmy, że poprzednia władza w Polsce również zmieniała okręgi wyborcze. Na przykład w Warszawie, dzielnicę prawicową Wawer włączyli do Ursynowa, czyli wtedy mniej prawicowego regionu – powiedział.
