Karczewski wypowiedział się na temat udziału w wyborach na prezydenta w Warszawie. - Nie jest wykluczony mój start w wyborach prezydenckich w Warszawie, chociaż nie zapadły jeszcze ostateczne decyzje. Patryk Jaki to młody i zdolny polityk, i jestem przekonany że jeśli zostanie prezydentem miasta to da rade. Jeżeli będzie kandydatem na prezydenta, to go poprę. Nie podjęliśmy ostatecznych decyzji w tej sprawie. Według mnie połączenie kandydatur Nowoczesnej i Platformy jest logiczne. Teraz Nowoczesna dała się zjeść, jak przystawka – ocenił.
- Warszawa powinna "odspawać się" od Platformy Obywatelskiej. Jeśli wygra Trzaskowski to nie przewietrzy miasta, nic nie zrobi - mówił gość programu.
Ocenił również polityków opozycji. - Bardziej cenię Grzegorza Schetynę niż Donalda Tuska, chociaż jego wniosek o odwołanie rządu premier Beaty Szydło był zupełnie nieprzygotowany. Po jego wystąpieniu Platformie spadły sondaże – powiedział marszałek.
Wypowiedział się także o sprawach dotyczących zmiany premiera w Polsce. - Rozmawialiśmy na temat premierostwa Jarosława Kaczyńskiego. Prezes partii byłby dobrym premierem. Dobrym premierem jest również Beata Szydło. Przypomnijmy, że mamy bardzo dobre sondaże – podkreślił.
Pytany o uroczystości "Pamięć i nadzieja" w Toruniu, odpowiedział, że to była słuszna sprawa. - Wspaniała inicjatywa ojca Rydzyka, który wybudował kaplicę poświęconą pamięci osób ratujących Żydów i zamordowanych za te chwalebne czyny. Przypomnijmy, że Holocaust to Niemcy i ich odpowiedzialność za budowanie fabryk śmierci. Nie można o tym zapomnieć. Zależy nam również na polepszeniu relacji pomiędzy młodzieżą żydowską i polską – ocenił.