Politycy w długi weekend nie leniuchują

W długi weekend ani przedstawiciele rządu, ani opozycji nie mogą pozwolić sobie na leniuchowanie.

Aktualizacja: 02.05.2017 23:03 Publikacja: 01.05.2017 20:31

Prezydent Andrzej Duda wykazał się refleksem. Podczas uroczystości szybko podniósł przewrócony przez

Prezydent Andrzej Duda wykazał się refleksem. Podczas uroczystości szybko podniósł przewrócony przez wiatr obraz Matki Bożej.

Foto: PAP, Marcin Bielecki

Polityczne przegrupowania, analizy, podsumowania, udział w państwowych uroczystościach. A w przypadku PO, PSL i innych organizacji – przygotowania przed marszem 6 maja, który ma być największą od miesięcy demonstracją sprzeciwu wobec rządów PiS. Długi weekend mija polskim politykom i ich partiom raczej pracowicie, chociaż to nie znaczy, że nie znajdują też czasu na krótki chociaż odpoczynek od bieżącej polityki.

Najważniejsze jest bezpieczeństwo

„1, 2, 3 maja – flagi biało-czerwone, 2 maja to Dzień Flagi. 1 maja to jeszcze trochę kontrowersyjne święto... albo już. Każdy, kto by pamiętał i wywiesił biało-czerwoną flagę – to fajny uczynek" – mówi w 2012 roku w specjalnym klipie przed długim weekendem ówczesny premier Donald Tusk, który relacjonował też, jak dobrze Polska została odebrana podczas jego wcześniejszych podróży zagranicznych, m.in. w ZEA i Arabii Saudyjskiej.

Wiadomość wysyłana w tym roku na długi weekend przez Kancelarię Premier Beaty Szydło była zupełnie inna od tamtej. Premier najpierw wzięła udział w unijnym szczycie dotyczącym przyjęciu wytycznych ws. Brexitu, a w poniedziałek 1 maja spotkała się z funkcjonariuszami Straży Granicznej w Bielsku-Białej. Przesłanie miało być jasne: Bezpieczeństwo granic i wyrażenie szacunku dla tych, którzy w dni świąteczne pracują na rzecz innych. Szydło mówiła, że Polska jest państwem, które na tle innych krajów europejskich rysuje się jako „oaza bezpieczeństwa". – Tworzymy dobry klimat do tego, by nasi obywatele mieli poczucie bezpieczeństwa – zapewniała premier.

Temat bezpieczeństwa może się też pojawić jako jeden z wątków przemówienia Andrzeja Dudy na 3 maja – które będzie uważnie analizowane pod względem politycznym. Ale już teraz głośno o tym, co powiedział prezydent o polskiej historii najnowszej. – Miejmy tego świadomość, że dzisiaj dzieci i wnuki zdrajców Rzeczypospolitej, którzy walczyli o utrzymanie sowieckiej dominacji nad Polską, zajmują wiele eksponowanych stanowisk w różnych miejscach. Nigdy nie będą chcieli się zgodzić na to, żeby prawda o wyczynach ich ojców, dziadków i pradziadków zdominowała polską narrację historyczną, będą zawsze przeciwko temu walczyli – stwierdził prezydent w wywiadzie dla TVP Historia.

Prezydent wziął udział także w uroczystościach upamiętniających 72. rocznicę forsowania Odry przez 1. Armię Wojska Polskiego na Siekierkowskim Cmentarzu Wojennym. Podczas uroczystości prezydent podszedł i podniósł przewrócony przez wiatr obraz Matki Boskiej.

Pochody i marsze

Dla lewicy głównym tematem majowego weekendu był sukces marszu 1 maja. – Jestem zadowolony, bo było naprawdę dużo ludzi. I było hasło „Nie ma wroga na lewicy" – mówi „Rzeczpospolitej" Włodzimierz Czarzasty. Szef Sojuszu podkreśla też, że głos na tradycyjnym marszu 1 maja zabrali nie tylko przedstawiciele OPZZ i SLD, ale i Partii Razem. SLD zorganizowało też marsze w całym kraju – w 16 miastach wojewódzkich i 120 powiatach. – Teraz pędzę do Łodzi, mam tam duże otwarte spotkanie – powiedział po pochodzie w Warszawie Czarzasty.

Czym w długi weekend zajmują się politycy PiS? – Będę odwiedzała miasta w moim regionie, by uczestniczyć w obchodach 3 maja. – Próbowałam być poza polityką chociaż chwilę, bo czasami trzeba odpocząć i się wyciszyć. Spędziłam dwa dni urlopu od polityki na Warmii – mówi poseł Anna Krupka. Przyznaje, że politycy jej ugrupowania przygotowują się też do powołania obwodowych zespołów samorządowych, odpowiadających okręgom sejmikowym.

Politycy PO zajmują się przede wszystkim przygotowaniami do marszu 6 maja. Grzegorz Lipiec, lider małopolskiej Platformy, tłumaczy: – Widać, że ludziom zależy, by być na tym wydarzeniu. Takiej mobilizacji dotąd nie było.

Nie zabrakło mu jednak czasu na odpoczynek. Lipiec przyznaje, że był na krótkim urlopie zagranicznym w trakcie długiego weekendu, ale wraca do Krakowa jeszcze przed jego zakończeniem, tak by wziąć udział w uroczystościach związanych z 3 maja.

Dla PO – która w ostatnich sondażach mocno zbliżyła się do PiS, a nawet minimalnie wyprzedziła partię rządzącą – marsz będzie sprawdzianem możliwości organizacyjnych i swoistym pokazem – razem z PSL i samorządowcami – politycznej siły, pokazaniem, że partia Grzegorza Schetyny ma coraz większy polityczny impet. W pierwszych deklaracjach o marszu padała liczba 100 tys. jego spodziewanych uczestników, więc PO na pewno będzie z tego rozliczana.

Ale to nie jest jedyny temat, który zostanie podjęty bezpośrednio po majówce. 5 maja politycy PO mają – na zaproszenie wiceministra Michała Dworczyka – zapoznać się w MON z dokumentacją dotyczącą przetargu na caracale. To sprawa, która cały czas ogniskuje polityczne emocje. – Przygotowujemy się do tego od wielu tygodni – przyznaje Cezary Tomczyk, który majówkę spędza na rodzinnym wyjeździe. Sprawa przetargu na caracale może zyskać po wizycie w MON posłów PO nowe paliwo. Politycy PO zapowiadają, że traktują sprawę jako priorytet. W zespole, który wybiera się do MON, są też m.in. Marcin Kierwiński, Paweł Suski i Joanna Kluzik-Rostkowska.

Na pewno jednak tuż po końcu długiego weekendu wrócą nie tylko kwestie MON, ale również sprawa konsul Marii Szonert-Biniendy, na której koncie na profilu społecznościowym ukazało się zdjęcie Donalda Tuska w hitlerowskim mundurze. W sobotę premier Szydło stwierdziła, że oczekuje „szybkiej decyzji szefa MSZ". Konsul została zawieszona, ale to sprawy dla opozycji na pewno nie kończy.

Polityczne przegrupowania, analizy, podsumowania, udział w państwowych uroczystościach. A w przypadku PO, PSL i innych organizacji – przygotowania przed marszem 6 maja, który ma być największą od miesięcy demonstracją sprzeciwu wobec rządów PiS. Długi weekend mija polskim politykom i ich partiom raczej pracowicie, chociaż to nie znaczy, że nie znajdują też czasu na krótki chociaż odpoczynek od bieżącej polityki.

Najważniejsze jest bezpieczeństwo

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany
Kraj
Posłowie napiszą nową definicję drzewa. Wskazują na jeden brak w dotychczasowym znaczeniu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii