Bo to właśnie Szczyrk ma jedne z najdłuższych i najciekawszych tras: Skrzyczne, Czyrna, Solisko to kultowe miejsca. Jeszcze w latach 70. XX w. kilka tamtejszych tras miało homologację FIS, dziś ma ją jedna „czarna" trasa, wchodząca w skład Centralnego Ośrodka Sportowego na Skrzycznem.
Na razie szczyrkowskie ośrodki mają jeden główny feler, czyli infrastrukturę rodem z PRL. To jednak już w najbliższym czasie ma się zmienić. Największy rozmach będzie miała inwestycja Tatry Mountain Resorts, słowackiego inwestora, który wiosną 2015 r. kupił 97 proc. udziałów w Szczyrkowskim Ośrodku Narciarskim. Obecnie SON to 19 km tras i 13 wyciągów orczykowych. W pierwszej kolejności zostanie przeprofilowana i poszerzona część tras. Ich długość zwiększy się do prawie 22 km (w tym 16 km tras niebieskich, 4 km czerwonych i 2 km czarnych), a tras oświetlonych będzie 5,5 kilometra.