A jest tych wagonów coraz więcej. W kolejnych znajdują się sprawy o coraz większym ciężarze gatunkowym. To już nie tylko oskarżenia i postępowania w sprawach nadużyć popełnionych przez biskupów pomocniczych czy rządców pomniejszych diecezji (obok Janiaka także choćby Szkodonia z Krakowa czy Tomasika z Radomia).
W ostatnim czasie wypłynęły przecież sprawy dwóch emerytowanych kardynałów – Gulbinowicza i Dziwisza. Postępowanie w sprawie tego pierwszego według uprawdopodobnionych informacji zostało zakończone i przekazane do Stolicy Apostolskiej, co świadczy o stwierdzeniu podstaw do jego dalszego prowadzenia przez kongregację. O powadze sytuacji świadczą liczby. W sumie zarzuty ukrywania czynów pedofilskich bądź niereagowania na otrzymywane informacje mogą dotyczyć ponad 30 hierarchów, czyli około jednej piątej polskiego episkopatu. Są wśród nich arcybiskupi - katowicki Wiktor Skworc oraz szczecińsko – kamieński Andrzej Dzięga.