Organizator szczepień: Nikt mi nie będzie mówił, jak było

To jest chore, że muszę tłumaczyć się z dobrze wykonanej pracy, jaką są masowe szczepienia - mówił w rozmowie z Wirtualną Polską dr Stanisław Mazur, prezes centrum medycznego w Rzeszowie i główny organizator szczepień na Podkarpaciu.

Publikacja: 05.04.2021 21:10

Organizator szczepień: Nikt mi nie będzie mówił, jak było

Foto: AFP

Zamieszanie w mediach wywołała informacja o przedświątecznym szczepieniu w Rzeszowie wszystkich chętnych osób, bez skierowania i spoza grup wyznaczonych aktualnie do szczepienia.

O możliwości szczepienia nawet 2o- i 30-latków napisał w mediach społecznościowych poseł KO Dariusz Jończyk, zamieszczając zdjęcie kolejki stojącej przed jednym z punktów szczepień.

"Wczoraj Pfizerem można się było zaszczepić bez zapisów i e-skierowania w przynajmniej dwóch miejscach na Podkarpaciu. Zdjęcia z Rzeszowa, przed jednym z punktów szczepień. Szczepią każdego chętnego. Pfizerem. Czy rząd nam o czymś nie mówi?" - napisał.

W Rzeszowie, gdzie 9 maja odbędą się przedterminowe wybory prezydenta miasta, 45 proc. mieszkańców otrzymało pierwszą dawkę szczepionki. Średnia dla kraju to 11,9 proc. Drugą dawkę podano 17,4 proc. rzeszowian, średnia kraju - 5,4 proc.

Sytuację w Rzeszowie usiłował tłumaczyć rządowy koordynator ds. szczepień, minister Michał Dworczyk. Wyjaśniał, że doniesienia z tego miasta "nie są prawdziwe".

"Liczby pokazują zaszczepionych w punktach szczepień a nie liczbę zaszczepionych mieszkańców Rzeszowa. Wpływ na to ma także fakt, że duże punkty szczepień raportują w Rzeszowie szczepienia wykonane w terenie" - napisał Dworczyk i zapowiedział wyjaśnienia podczas jutrzejszej konferencji prasowej.

Informacje podawane przez Dworczyka potwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską dr Stanisław Mazur, prezes centrum medycznego w Rzeszowie i główny organizator szczepień na Podkarpaciu. - Jest to błędnie interpretowane jako zaszczepienie większości mieszkańców miasta. W rzeczywistości ta liczba dotyczy szczepień wykonanych na terenie miasta, a do Rzeszowa i naszego największego punktu przyjeżdżają osoby z terenu całego województwa - mówił.

Dr Mazur powiedział, że w Wielki piątek Rzeszów otrzymał 2000 dawek Pfizera i w połączeniu z innymi szczepionkami mógł zaszczepić 4080 osób.

- Trudno iść świętować, kiedy wokoło szaleje koronawirus. Dlatego podjąłem decyzję, aby jeszcze przed świętami wykorzystać wszystkie szczepionki, jakimi dysponowaliśmy. Nie uważam, by stało się coś złego - uważa lekarz.

Zaprotestował też przeciwko mieszaniu personelu medycznego w kampanie polityczną. - Nie zgadzam się, aby mój personel był przeczołgiwany w chamskich słowach. Wykonaliśmy wielką społeczną pracę, a wielu moich pracowników rezygnowało z uczestniczenia w przygotowaniach do świąt we własnych domach, aby wziąć udział w szczepieniach - oburzał się dr Mazur.

Zaprzeczył też, że szczepione były osoby młode i bez skierowania. Stwierdził, że kolejka, jaką uwidoczniono na zdjęciach, składała się z osób uprawnionych: z policjantów, strażaków, strażników granicznych, pracowników więziennictwa, prokuratorów, sędziów i pracowników sądów. Byli w niej również niezaszczepieni wcześniej nauczyciele i medycy, osoby z grupą inwalidzką i oczekujące na zabieg operacyjny.

- W sobotę wieczorem zostało nam 25 dawek, które otrzymały osoby czekające pod drzwiami punktu szczepień - mówił Mazur, podkreślając, że miało to na celu zapobieżenie zmarnowania szczepionki.

- Nikt mi nie będzie mówił, jak było - stwierdził Mazur. Powiedział, że sam stał przy drzwiach i sprawdzał, czy osoby, które zgłosiły się na zastrzyk mają smsy potwierdzające szczepienia, a także legitymacje uprawnionych.

- Zdarzyło się, że odprawiłem dwóch osiłków, którzy przyszli i domagali się szczepienia - powiedział dr Mazur.

Prezes centrum medycznego zapewnił, że Podkarpacie nie było uprzywilejowane, jeśli chodzi o dostawę szczepionek. Wyjątkiem były dostawy AstraZeneki, bo wiele ośrodków w Polsce jej nie chciało.

- Tymczasem my byliśmy w stanie przekonać pacjentów, że ta szczepionka jest bezpieczna i tutaj odnieśliśmy sukces - skwitował dr Mazur.

X

Zamieszanie w mediach wywołała informacja o przedświątecznym szczepieniu w Rzeszowie wszystkich chętnych osób, bez skierowania i spoza grup wyznaczonych aktualnie do szczepienia.

O możliwości szczepienia nawet 2o- i 30-latków napisał w mediach społecznościowych poseł KO Dariusz Jończyk, zamieszczając zdjęcie kolejki stojącej przed jednym z punktów szczepień.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782