Sekta Świątynia Tabernakulum Świadectwa (znana jako Kościół Shincheonji) od dawna była w centrum uwagi w Korei Południowej, po tym jak u należących do niej wyznawców często diagnozowano koronawirusa. W sobotę sąd rejonowy w mieście Suwon wydał nakaz aresztowania 88-letniego założyciela organizacji, Lee Man-Hee - poinformowała agencja informacyjna Yonhap.

Prokuratorzy zarzucają Lee, że podawał fałszywe informacje inspektorom sanitarnym i władzom na temat liczby członków sekty i miejsc ich spotkań. Podejrzewa się też, że nielegalnie przelał 5,6 miliarda wonów (4,7 miliona dolarów) z konta sekty i prowadził nieautoryzowane nabożeństwa podczas pandemii.

Południowokoreańskie media przywołują oświadczenie, wydane przez Kościół Shincheonji. Sekta podkreśla, że aresztowanie jej lidera nie jest jeszcze wyrokiem i dowodem jego winy. Organizacja zaprzeczyła też wszystkim zarzutom.

W Korei Południowej odnotowano dotąd 14 336 przypadków koronawirusa. Spośród nich ponad 5,2 tys. to wyznawcy Shincheonji. Większość przypadków koncentruje się w południowo-wschodnim mieście Daegu, silnym ośrodku Kościoła Shincheonji.

Lee Man-Hee