Do liceum uczęszczają dzieci z byłych republik radzieckich, które na czas pandemii przebywają w internacie. Rozmowa z pierwszą damą dotyczyła między innymi próbnych matur, nauczania zdalnego, a także radzenia sobie z obecną sytuacją izolacji - pisze Onet

W niewielkiej sali zebrało się około 30 uczniów, siedzących blisko siebie bez maseczek i rękawiczek. Opublikowane w mediach społecznościowych zdjęcia spotkały się z natychmiastową reakcją internautów. Część z użytkowników Facebooka i Twittera chwaliła inicjatywę pierwszej damy, inni byli oburzeni, że w dobie ograniczeń związanych z walką z koronawirsem, w jednej sali zebrano taką liczbę uczniów. Zwracano jednak uwagę, że uczniowie przebywają w internacie, co oznacza, że i tak spędzają ze sobą czas.