Chiny walczą obecnie z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, który w grudniu 2019 roku pojawił się w Wuhan i doprowadził do śmierci 106 osób. Liczba chorych w Chinach, w ciągu ostatnich 24 godzin, wzrosła o 65 proc. - do 4515. Poza Chinami nie zanotowano jak dotąd śmiertelnego przypadku spowodowanego zarażeniem się wirusem.
W związku z rozprzestrzenianiem się wirusa kolejne państwa świata zapowiadają ewakuację swoich obywateli z Wuhan i prowincji Hubei, w której znajduje się to miasto. W środę do Wuhan ma polecieć samolot z USA, który zabierze Amerykanów z tamtejszego konsulatu - poinformowała rzeczniczka ambasady USA w Pekinie.
Szef WHO z prezydentem Xi rozmawiali o ochronie Chińczyków i obcokrajowców na terenach, na których występuje koronawirus i o "możliwych alternatywach" dla ewakuacji cudzoziemców z Wuhan.
- Wirus to diabeł i nie możemy pozwolić, aby diabeł się ukrył - stwierdził Xi, cytowany przez chińskie media.