Autorowi skargi nie podobała się internetowa reklama seriali "Opowieść podręcznej" i "Westworld". Jak wskazał, pierwszy z seriali, ukazujący piekło gwałconych kobiet, reklamowany jest słowami «Polubiłeś człowieka w czerni i trochę byś nabroił?». Skarżący zauważył, że jest to nawiązanie do drugiego serialu emitowanego przez HBO - "Westworld", w którym człowiek w czerni gwałci kobiety. Jego zdaniem według twórców reklamy gwałt to tylko «nabrojenie». Twierdzi, że reklama nawołuje do przemocy, naśmiewa się z ofiar przemocy seksualnej.
„Reklama propaguje kulturę gwałtu oraz w lekceważący sposób podchodzi do tematyki gwałtu poprzez żarty ma temat seriali poruszających tą tematykę. Reklama w sposób nieetyczny zachęca do oglądania serialu. W oburzający sposób promuje kulturę gwałtu oraz zachęca do aktów przemocy. Skandaliczne, obrzydliwe, seksistowskie i szokujące" – napisał autor skargi.
W czasie posiedzenia skargę popierał arbiter-referent. Wniósł o uznanie reklamy za sprzeczną z dobrymi obyczajami (art. 2 ust. 1 Kodeksu Etyki Reklamy) oraz zarzucił, że reklama nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej oraz zgodnie z zasadami uczciwej konkurencji.
Wniósł również o uznanie reklamy za niezgodną z art. 4 według którego „reklamy nie mogą zawierać treści dyskryminujących, w szczególności ze względu na rasę, przekonania religijne, płeć lub narodowość.", a także za sprzeczną z art. 5, w myśl którego „reklamy nie mogą zawierać elementów, które zachęcają do aktów przemocy.".
HBO Polska przyznało, że reklama zamieszczona jako post na jej profilu facebookowym mogła być odebrana jako zachęcająca do przemocy i lekceważąca ofiary gwałtu i została już usunięta. HBO przeprosiło też użytkowników profilu. Firma nie zgodziła się jednak z zarzutem, że reklama zawierała treści dyskryminujące ze względu na rasę, przekonania religijne, płeć lub narodowość.