"Rzeczpospolita" dotarła do propozycji, jakie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zgłosił do projektu ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.
Czytaj też: Tarcza antykryzysowa: znamy szczegóły rządowych propozycji
- Proponowane zmiany mają kluczowe znaczenie w zakresie możliwości wprowadzenia cen i marz maksymalnych na towary i usługi mające istotne znaczenie dla ochrony zdrowia lub bezpieczeństwa ludzi lub koszty utrzymania gospodarstw domowych. Ponadto są one niezbędne z uwagi na konieczność uregulowania kwestii kredytu konsumenckiego - argumentuje UOKiK.
Czytaj też: UOKiK sprawdzi ceny, nie wyklucza zmian w specustawie
Najważniejsza propozycja przewiduje wprowadzenie na terytorium Polski - w drodze rozporządzenia - maksymalnych cen lub maksymalnych marż hurtowych i detalicznych w sprzedaży towarów lub usług mających istotne znaczenie dla ochrony zdrowia lub bezpieczeństwa ludzi lub kosztów utrzymania gospodarstw domowych.
Przepisy w tej chwili są włączane w treść głównej ustawy. Piszemy ją pod presją czasu - dlatego niektóre przepisy jeszcze nie są włączone w treść główną. Ale - jak i pozostałe, które wysłaliśmy do konsultacji - będą częścią pakietu. https://t.co/MyFNwHFKye
— Jadwiga Emilewicz ?????? (@JEmilewicz) March 22, 2020
Sprzedawcy mieliby zakaz stosowania cen i marż wyższych niż maksymalne. Za złamanie zakazu groziłyby kary pieniężne w wysokości od 5 tys. do 5 mln zł. Ukarany musiałby uiścić karę w ciągu 7 dni od dnia, w którym decyzja stała się ostateczna.
Kontrolę przestrzegania przez przedsiębiorców zakazu prowadziły trzy inspekcje (w zakresie swojej właściwości): Inspekcja Farmaceutyczna, Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych oraz Inspekcja Sanitarna i Inspekcja Handlowa. Wojewódzcy inspektorzy tych inspekcji mogliby nakładać kary w drodze decyzji. Jeżeli wymagałaby tego ochrona bezpieczeństwa lub porządku publicznego, decyzja mogłaby mieć rygor natychmiastowej wykonalności w całości lub w części.
Oprócz tego Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów miałby prawo nałożyć na przedsiębiorcę, w drodze decyzji, karę pieniężną w wysokości nie większej niż 10 proc. obrotu osiągniętego w poprzednim roku obrotowym, jeżeli przedsiębiorca ten, choćby nieumyślnie dopuścił się naruszenia zakazu wielokrotnie, w przypadku wielu towarów lub usług lub na dużą skalę.
Prezes UOKiK mógłby również nałożyć na przedsiębiorcę karę pieniężną w wysokości do 5 proc. obrotu (ale nie więcej niż 50 mln zł), jeżeli przedsiębiorca ten, choćby nieumyślnie:
- nie udzielił informacji żądanych przez Prezesa Urzędu lub udzielił informacji nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd;
- uniemożliwia lub utrudnia Prezesowi Urzędu rozpoczęcie lub przeprowadzenie kontroli.
UOKiK zaproponował także wzór ustalenia maksymalnej wysokości pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego dla kredytów o okresie spłaty nie krótszym niż 30 dni. Pozaodsetkowe koszty kredytu konsumenckiego nie mogłyby być wyższe od 45 proc. całkowitej kwoty kredytu. Jeśli w umowie o kredyt konsumencki koszty te przekraczałyby wartość maksymalną, byłyby traktowane jako nienależne.
Na wniosek kredytobiorcy, kredytodawcy będą zawieszać wykonanie umowy o kredyt konsumencki. W okresie zawieszenia konsument nie będzie miał obowiązku spłaty kredytu, a bank nie mógłby naliczać odsetek ani innych opłat. Okres kredytowania oraz wszystkie terminy przewidziane w umowie ulegałyby wówczas przedłużeniu o okres zawieszenia wykonywania umowy.