Reklama

Aslan Ismaiłow: Świętujemy zwycięstwo

Rozgromiliśmy ormiańską armię. Rosja uratowała Erywań przed klęską ostateczną – mówi Aslan Ismaiłow, znany azerbejdżański prawnik i działacz społeczny.

Publikacja: 11.11.2020 18:34

Aslan Ismaiłow

Aslan Ismaiłow

Foto: Wikimedia Commons

Jakie znaczenie dla Azerbejdżanu ma zawarte pomiędzy Baku, Moskwą i Erywaniem porozumienie?

Wyzwoliliśmy nasze ziemie, które Armenia zajęła 28 lat temu. W 1994 roku w Radzie Bezpieczeństwa ONZ przyjęto cztery uchwały, według których Górski Karabach miał powrócić do Azerbejdżanu bez żadnych warunków. Przez te wszystkie lata Grupa Mińska OBWE (Rosja, Francja i USA) nie zrobiła nic, aby ta decyzja została wykonana. Więc to azerbejdżański siły zbrojne zrealizowały uchwały Rady Bezpieczeństwo ONZ. Świętujemy zwycięstwo. Jednocześnie Azerbejdżan nie ma nic przeciwko ludności ormiańskiej, która mieszka na tych terenach.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

RP.PL i The New York Times

Kup roczną subskrypcję w promocji - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Konflikty zbrojne
Plan pokojowy Donalda Trumpa. Jeden temat zdominował rozmowy USA - Ukraina
Konflikty zbrojne
Rosyjskie ataki hybrydowe. NATO szykuje zmianę strategii
Konflikty zbrojne
Komitet ONZ: Codzienne narzucanie izraelskiej polityki Palestynie „może być równoznaczne z torturami”
Konflikty zbrojne
Delegacja Ukrainy leci do USA na rozmowy ws. planu pokojowego
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Konflikty zbrojne
Czechy wstrzymują się z zakupem rakiet dla Ukrainy. W tle afera korupcyjna
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama