W poniedziałek prezydent Tadżykistanu, Emomali Rahmon, nakazał mobilizację 20 tysięcy rezerwistów, którzy mają wzmocnić bezpieczeństwo na granicy Afganistanu i Tadżykistanu.

Decyzję taką prezydent podjął po tym, jak w ostatnich dniach ponad tysiąc afgańskich żołnierzy i funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa przekroczyło granicę Tadżykistanu uciekając przed ofensywą talibów na północy kraju.

Talibowie przeszli w Afganistanie do ofensywy w czasie, gdy z kraju wycofują się wspierający siły wierne rządowi Afganistanu żołnierze USA i państw NATO.

W Tadżykistanie znajduje się największa rosyjska baza wojskowa, znajdująca się poza granicami Rosji. Stacjonują w niej siły pancerne, śmigłowce oraz samoloty bojowe.

Teraz Rudenko zapowiedział, że Moskwa "w razie potrzeby" podejmie kroki zmierzające do tego, by granica Tadżykistanu była bezpieczna.